AAA
"Fotopasje" na jubileusz
Piatek, 21 pazdziernika 2011r. (godz. 09:37)

Siódma wystawa członków Starachowickiego Towarzystwa Fotograficznego eksponowana w najprzestronniejszym salonie wystawienniczym, za jaki przyszło uważać poczekalnię kinową w SCK, ucieszyła oczy wszystkich zwiedzających.

Siódma wystawa członków Starachowickiego Towarzystwa Fotograficznego
Siódma wystawa członków Starachowickiego Towarzystwa Fotograficznego
fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Czytelnicze wieczory

Poprzednia wiadomosc:
ť Koncert organowy Tomasza Orlowa

Działalność wystawienniczą (marzec 2002) zaczęli od "Czarno-białego spojrzenia" autorstwa Juliana Janikowskiego. W lipcu 2003r. zaprezentowali przedwojenne zdjęcia Starachowic i ludzi tamtej epoki, wykonane przez Zenona Firkowskiego. Następny rok zaowocował kolejną wystawą Juliana Janikowskiego: "Krajobrazy świętokrzyskie". Po trwającej kilka lat walce o przetrwanie, przydzielono Towarzystwu nowe lokum, co przełożyło się na nowy zapał i następną wystawę aż 11 autorów. Tegoroczna, majowa zatytułowana "Skałki -baśniowy świat" miała już tylko Zbigniewa Kopańskiego.


Chyba dobrze dzieje się wśród członków STF, bo czasy dla twórców nie są przychylne, a oni porywają się na następne "Fotopasje". Laur na głowę należy się prezesowi Zbigniewowi Kopańskiemu, gdyż to on właśnie odpowiedzialny jest za wszystkie dotychczasowe sukcesy STF. Miłym zaskoczeniem z okazji wernisażu "Fotopasje 2011" było przybycie nadspodziewanie wielu dostojnych gości.

Ciekawostką wystawy było brak tytułów pod poszczególnymi zdjęciami. Zamysłem autorów był stosowny dobór zdjęć pod zaproponowaną przez siebie tematykę. W praktyce wyglądało to tak, że tytuł dopasowany był do całego zestawu tematycznego danego autora. Były więc "Z wody powstałe" - Andrzeja Bracika, "Kolory muzyki" - Zbigniewa Kopańskiego, aTomasz Nowicki pokazał, że potrafi "Porą (roku) malować". Kobiecy punkt widzenia świata, czyli "Oblicza kobiety", objawiła zwiedzającym Bożena Doros, komponując ulotne makra tzw. dmuchawca. Pewnie, że ładne, w dodatku z ciekawym światłem.

Barbara Podsiadło podsunęła nam pod nos "Barwy zapachów". Jej kwiaty przypominają nasycone barwami obrazki układające się w kalejdoskopie. No cóż. Jeżeli barwa światła posiada temperaturę, dlaczego barwy nie mogą mieć zapachów - niedowiarków odsyłamy do poetów. Radość wynikającą z - ogólnie rzecz ujmując - ruchu zarejestrował i pokazał Marek Oziomek. Wiadomo, że człowiek chcąc zachować swój gatunek musi być ruchliwy. Ot, i cała filozofia wynikająca z kilku fotek.

"Chrońmy je" - zdaje się przestrzegać przed dewastacją przyrody Jerzy Rachtan. Pokazując cząstkę piękna flory, od której zależna jest również fauna, poniekąd zmusza nas do refleksji nad tym, co zostawimy po sobie. Wreszcie bardzo urokliwe fotografie zamiłowanego pejzażysty Juliana Janikowskiego. Jego "Jesień blisko" jest przypomnieniem pór roku. Autor świetnie wybrał miejsca charakteryzujące nasz region oraz mistrzowsko posłużył się światłem, które jest wielkim narzędziem decydującym o wartości każdego obrazu.

Zapytany o wrażenie po obejrzeniu wystawy, znany artysta Jerzy Kołaczyński pogłaskał po grzywkach równiutko wszystkich dziewięciu autorów, przy czym zapewnił, iż z każdego zestawu można wybrać coś interesującego. Uzupełnieniem przyjemnych doznań atmosfery wernisażu był występ solistek Studia Piosenki SCK: Marty Stanisławskiej i Barbary Cietrzew prowadzonych przez Miłosza Wejmanna. Dyrektor SCK Tomasz Kordeusz pogratulował autorom interesującej wystawy i wyraził nadzieję na dalszą współpracę.

Serdeczne podziękowania za pomoc w zorganizowaniu wernisażu należą się przyjaciołom i wspierającym STF: Jerzemu Orzechowskiemu (MDK), Ryszardowi Wróblowi (SDK), Tomaszowi Kordeuszowi (SCK), Aleksandrowi Łąckiemu (UM), hurtowni Format, drukarni Dorand, Tadeuszowi Trzaskalskiemu (Eko Media), Krzysztofowi Staniszewskiemu (Drewno2), Zbigniewowi Rondudzie (Odlewnie Polskie), Krzysztofowi Kopańskiemu (ZOO Butik), Adamowi Węgrzeckiemu (ZUWK) oraz piekarni Krawczyk.

(OM)

Dołącz do nas na Facebooku!

REKLAMA