fot. Gazeta Starachowicka
Do takich nagłówków zdążył nas przyzwyczaić, nie licząc ostatnich dwóch walk, z dyskusyjnym wynikiem. Ale to przeszłość, bo w zeszłym tygodniu Dawid Kasperski znowu przywiózł nam złoto, tym razem z Mistrzostw Polski Thai Boxing Oriental Rules, rozegranych w Krynicy Zdroju.
Na dwudniowe zawody przyjechali kickbokserzy z 25 klubów w Polsce. 86 zawodników rywalizowało o 13 kompletów medali. Była wśród nich dwójka "Dragonów": Bartek Sułek (67 kg) i Dawid Kasperski (86 kg), mimo że tego typu rywalizacja nie należy do ich ulubionych, bo oprócz tradycyjnych technik bokserskich i kickbokserskich, stosuje się charakterystyczne elementy, jak uderzenia łokciem czy walka w klinczy, gdzie można przeciwnika przytrzymać i uderzać we wszystkich płaszczyznach. W przypadku Bartka, co podkreśla trenujący go Marek Jasiński, była to jego trzecia walka. I szkoda, że zakończyło się na niej, bo walczył w najlepszym stylu, ale trafił na doświadczonego zawodnika z Punchera Wrocław - Aleksandra Kowalińskiego, który ma już na koncie ok. 20 walk zawodowych. Skóry jednak łatwo nie oddał, bo pierwsza runda należała do niego. Drugą i trzecią musiał oddać jednak przeciwnikowi.
- Zabrakło mu doświadczenia i tego, co można nazwać obyciem na ringu - uważa trener. - Miał je natomiast jego przeciwnik, który potrafił wyszukać jego słabe punkty. Po walce Bartek czuł się dość dobrze, gorzej z jego rywalem, który wyszedł później co prawda na ring, ale musiał przerwać rywalizację w trzeciej rundzie, bo był za mocno porozbijany.
Zamknął jednak naszemu zawodnikowi drogę do ćwierćfinału w kategorii 67 kg. Z kolei Dawid szedł od początku niemal jak burza.
Pierwszy pojedynek stoczył z zawodnikiem Paco Katowice-Piotrem Nowakiem, wygrywając jednogłośnie 3:0. W drugiej walce miał spotkać się z Piotrem Stuszewskim (Palestra Warszawa), ale ten oddał ją walkowerem, co zapewniło naszemu awans do niedzielnego finału, gdzie zmierzył się Marcinem Mieteniem, tegorocznym mistrzem Polski w K-1 i niekwestionowanym mistrzem w "oriencie". Przynajmniej dopóki nie trafił on na Dawida, który już w drugiej rundzie posłał go prawym sierpowym na deski. Mieteń był wprawdzie liczony, ale zaraz klinczował, nie chcąc zakończyć walki przed czasem. Nie zmieniło to jednak werdyktu 3:0 dla naszego "Dragona", który stał się nowym mistrzem.
- Dla klubu jest to piętnasty medal w tym roku z Mistrzostw Polski, a dla Dawida czwarty - powiedział nam Marek Jasiński.
(An)
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Będzie konkurs na Dyrektora Starachowickiego Centrum Kultury
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)