AAA
Złoty jubileusz Szkoły Podstawowej w Wąchocku
Pół wieku służą dzieciom
Niedziela, 16 grudnia 2012r. (godz. 13:30)

Pięć dekad istnienia świętowała Szkoła Podstawowa w Wąchocka, a razem z nią nauczyciele i absolwenci, którzy z placówką tą byli związani. Dla wielu był to czas wspomnień ze szkolnej ławy i spotkań po latach, któremu towarzyszył drugi, nieco mniejszy i bardziej prywatny, ale równie doniosły jubileusz 25-lecia pracy nauczycielskiej obecnej dyrektor szkoły - Doroty Janas.

Pięć dekad istnienia świętowała Szkoła Podstawowa w Wąchocka, a razem z nią nauczyciele i absolwenci, którzy z placówką tą byli związani.
Pięć dekad istnienia świętowała Szkoła Podstawowa w Wąchocka, a razem z nią nauczyciele i absolwenci, którzy z placówką tą byli związani.
fot. Gazeta Starachowicka

Zaczęło się tradycyjnie, od mszy świętej w kościele przy klasztorze ojców Cystersów. Przewodniczył jej ojciec opat Eugeniusz Augustyn, a homilię wygłosił ksiądz Stanisław Bastrzyk, absolwent wąchockiej podstawówki, który odnosił się w niej do własnych wspomnień.


Równie podniosły charakter miała uroczystość w Miejsko -Gminnym Ośrodku Kultury. 50 lat istnienia szkoły skłaniało do głębszych refleksji nad przeszłością, teraźniejszością oraz przyszłością. Z okazji jubileuszu wydano też specjalny numer gazetki, poświęcony ludziom i wydarzeniom tej placówki oświatowej.

Trochę historii...

Tradycje szkolne w Wąchocku są dosyć zamierzchłe, bo sięgają jeszcze XVII wieku, kiedy istniała szkoła elementarna. Z inicjatywy cystersów, w 1802 r. rozpoczęła działalność szkoła średnia, która funkcjonowała do roku 1836. W 1903 r powstała szkoła elementarna z siedzibą w klasztorze. Osiem lat później, przy ulicy Kościelnej, na obecnym placu, społecznym wysiłkiem mieszkańców wybudowano szkolny, drewniany budynek (spłonął niestety w 1939 roku). Dwa lata wcześniej, w 1909 r., ks. Edward Chrzanowski zorganizował w mieście czteroklasowe progimnazjum, którego dyrektorem został Wacław Skąpski. Lekcje odbywały się wówczas w klasztorze, w pomieszczeniach wyremontowanych przy udziale mieszkańców. W czasie I wojny światowej szkoła była nieczynna, ale już w roku 1918, z inicjatywy tegoż samego kapłana, utworzono w pomieszczeniach klasztornych gimnazjum koedukacyjne, które działało do roku 1927. Jego dyrektorem był początkowo Wacław Skąpski, a potem Michał Bułat. W 1962 r. wzniesiony został przy ulicy Kościelnej obecny gmach szkolny. Inwestorem projektu było ówczesne Kuratorium Okręgu Szkolnego Kieleckiego. Oddanie do użytku nowego budynku nastąpiło 1 września 1962 roku.

Kolejną ważna datą dla szkoły był 24 maja 1975 roku, kiedy to Zbiorczej Szkole Gminnej w Wąchocku nadano imię Bohaterów Powstania Styczniowego. Dwa lata później - 21 maja 1977 roku - społeczność otrzymała sztandary- szkolny i harcerski. Są dla uczniów i nauczycieli symbolem jedności, miłości i wierności ojczyźnie. Ówczesny dyrektor, Hipolit Lefek, wyraził nadzieję, że będą one "skupiały do wytężonej pracy dla dobra ojczyzny, o którą walczyli nasi przodkowie".

W 1984 roku powrócono do nazwy Szkoły Podstawowej w Wąchocku, która w 1997 roku stała się Zespołem Placówek Oświatowych, gdzie znalazło siedzibę także przedszkole, a trzy lata później doszło także gimnazjum. Dziś uczy się w palcówce 160 uczniów w 8 oddziałach.

- Zależy nam, aby nasi uczniowie byli samodzielni i kreatywni - mówiła dyrektor Dorota Janas.

Pomagają w tym m.in. Samorząd Uczniowski, LOP, PCK czy harcerska drużyna. Swoje zainteresowania i pasje dzieci mogą rozwijać podczas zajęć pozalekcyjnych. Od wielu lat uczniowie klas piątych i szóstych w maju lub w czerwcu wyjeżdżają na "zieloną szkołę". Te kilkudniowe wycieczki są doskonałą okazją do przybliżenia im wielu turystycznych atrakcji oraz historii najciekawszych zakątków naszego kraju. Placówka jest także stale doposażana. Dysponuje między innymi tablicą multimedialną, pracownią komputerową dla klas IV-VI oraz mobilną pracownią komputerową, z której korzystają uczniowie klas młodszych. Dzięki udziałowi w unijnym projekcie "Pierwsze uczniowskie doświadczenia drogą do wiedzy", baza dydaktyczna klas młodszych została wzbogacona o nowe, ciekawe i rozwijające pomoce. W czterech ostatnich latach gruntownie odnowiono korytarze i kilka sal lekcyjnych. Przebudowano świetlicę, utworzono sale do ćwiczeń korekcyjnych i zajęć indywidualnych z uczniem. Klasy są dzisiaj jasne i kolorowe, wyposażone w pomoce dostosowane do wieku uczniów.

Szkoła widoczna jest też w środowisku. Nauczyciele, uczniowie i pracownicy pomagają w organizacji uroczystości o charakterze patriotycznym i kulturalnym, które odbywają się w mieście. Co roku goszczą też uczestników obchodów rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, sympatyków środowisk partyzanckich Armii Krajowej oraz sołtysów z całej Polski. Odnoszą też mnóstwo różnych sukcesów, które długo by wymieniać.

Gratulacjom nie było końca

- Szkoła musi mieć duszę i ja tę dusze tutaj zauważyłam - powiedziała podczas uroczystości Małgorzata Muzoł, Świętokrzyski Kurator Oświaty, a nawiązując do homilii wygłoszonej podczas mszy dodała:

- Szkoła, dom rodzinny i kościół, jako te instytucje, które mają największy wpływ na rozwój młodego człowieka, powinny mówić wciąż jednym głosem, by dziecko nie pobłądziło.

- Nauczyciel jest niczym siewca, który rzuca ziarno na ziemię. A ziarno rzucane przez tutejszych nauczycieli od pięćdziesięciu już lat trafia na żyzny grunt i wydaje piękne owoce - mówiła kurator, dziękując też za przychylność i zrozumienie władzom, czym - jak zapewnił burmistrz Jarosław Samela, szkoła się cieszyła i cieszyć się będzie nadal.

Ale największą nagrodą dla nauczycieli była wdzięczność przybyłych absolwentów, wśród których nie brakowało też pedagogów.
- Nauka w Wąchocku stała od zawsze na wysokim poziomie - mówiła jedna z absolwentek, a dziś dyrektorka Szkoły Podstawowej w Parszowie - Barbara Gajewska. - To nie były przelewki. Po korytarzu trzeba było chodzić parami lub siedzieć. - Nauczyciele byli wymagający, ale przy tym wspaniali, jak mówiła dyrektor, wymieniając z nazwiska kilku z nich i przyznając, że nawet dziś byłaby w stanie zagrać na... mandolinie.

O rozwijaniu szkolnictwa w niełatwych dla niego czasach mówił jeden z bardziej współczesnych już dyrektorów - Kazimierz Winiarczyk.

- Szkoła zawsze miała swą autonomię, a pracujący w niej pedagodzy mogli decydować o różnych sprawach. I choć nie było wówczas pieniędzy unijnych, dzięki zaangażowaniu rodziców, dysponowaliśmy zawsze środkami pozabudżetowymi, które mogliśmy przeznaczyć na rozwój - mówił Winiarczyk, który był też mentorem obecnej dziś dyrektorki - Doroty Janas. To właśnie pod jego okiem, jak wspomniała, zdobywała 25 lat temu swoje pierwsze nauczycielskie szlify.

O tym, jak szkoła wygląda dziś i co potrafią uczniowie, można się było przekonać podczas programu artystycznego, jaki przygotowali. Pierwsze na scenie pojawiły się przedszkolaki, po nich starsi koledzy zaserwowali gościom dużą dawkę dobrego humoru. Z przymrużeniem oka opowiedzieli o szkole i nauczycielach. Było też o burmistrzu, a nawet o "Kronice Wąchocka", aktualnych problemach oraz potrzebach, z odrobiną ironii, ale właściwym wyczuciem i smakiem. Znakomitym dopełnieniem całości były taneczne popisy uczniów, od tych najmłodszych, po tych najstarszych.

Uroczystość zakończono już w murach szkoły, najpierw wystawą fotografii i dokumentów szkolnych, a potem uroczystą kolacją, przygotowaną przez pracowników i rodziców.

***
Dyrektorzy placówki
01.09.1940 - 31.08.1945 - Aleksy Banaczkowski
01.09.1945 - 30.10.1945 - Helena Pajączkowska
01.11.1945 - 30.08.1946 - Henryk Rutkowski
01.09.1946 - 31.12.1966 - Aleksy Banaczkowski
01.01.1967 - 31.08.1973 - Aleksander Żukowski
01.09.1973 - 31.08.1983 - Hipolit Lefek
01.09.1983 - 31.08.2001 - Kazimierz Winiarczyk
01.09.2001 - 30.11.2002 - Aldona Korycińska
01.12.2002 - 31.08.2008 - Małgorzata Olszewska
01.09.2008 - do chwili obecnej - Dorota Janas

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

REKLAMA