AAA
Star zremisował z liderem (zdjęcia)
Sobota, 23 pazdziernika 2010r. (godz. 22:19)

Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
fot. Marcin Słoka

Star Starachowice zremisował na własnym obiekcie ze Zdrojem Busko-Zdrój 1-1. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Łukasz Orczyk lekkim strzałem z kilku metrów od bramki Zdroju.

Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
fot. Marcin Słoka
Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
fot. Marcin Słoka
Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
fot. Marcin Słoka
Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
fot. Marcin Słoka
Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
Mecz MKS STAR Starachowice - Zdrój Busko-Zdrój
fot. Marcin Słoka

MKS Star Starachowice – AKS Zdrój Busko-Zdrój 1:1(0:0)

Bramka dla Staru:
55. Orczyk.


Star: Myszka- Pocheć, Janiak, Michalczyk, Chodniewicz, Krawczyk, Mikos, Markowski (6. Kot) (85. Wójtowicz), Ochocki (69. Kończak), Zięba (46. Jezulin), Orczyk

Spotkanie było niewątpliwie hitem tej kolejki, gdyż spotkały się ze sobą zespoły, które pretendują do awansu do klasy okręgowej. Do czwartego w tabeli Staru przyjechał lider, Zdrój Busko-Zdrój, który jest murowanym faworytem do zdobycia mistrzostwa.

W pierwszych minutach spotkaniach inicjatywę przejęli goście, którzy pokazali, że nie zamierzają grać asekuracyjnie. W 6. minucie strzał z ostrego kąta musiał wybronić Arkadiusz Myszka, a w 14. minucie znów był na posterunku broniąc na raty strzał zza pola karnego. Pierwsza groźna sytuacja dla Staru miała miejsce w 17. minucie, kiedy to Piotr Kot starał się wrzucić piłkę w szesnastkę, jednak piłka pokierowała się takim torem lotu, że spadła na górną siatkę bramki tuż za poprzeczką.

Dalsza część spotkania nie była zbyt widowiskowa, gdyż przeważała wyrównana walka w środkowej strefie boiska, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Odstępstwo od reguły nastąpiło w okolicach 50. minuty spotkania. Wówczas padły bramki dla obydwu zespołów, jak się okazało jedyne w tym meczu. Najpierw w 52. minucie prowadzenie objęli goście. Podanie górą ze środkowej strefy boiska opanował zawodnik z Buska, po czym pewnym, płaskim strzałem umieścił piłkę w bramce.

Odpowiedź „Czarno-zielonych” była jednak błyskawiczna. Już po trzech minutach do wyrównania doprowadził Orczyk, który w nieco ekwilibrystyczny sposób po ogromnym zamieszaniu pod bramką umieścił piłkę lekkim strzałem z kilku metrów tuż pod poprzeczką bramki. Do końca spotkania małą przewagę miał Star, ale nie przyniosło to klarownych sytuacji. Miało miejsce jedynie kilka niecelnych strzałów, lecz nie były one realnym zagrożeniem bramki.

Pojedynek ze Zdrojem obfitował w kontuzje. Pechowcami po raz kolejny okazali się Paweł Markowski i Marcin Krawczyk. Ten pierwszy doznał dosyć przypadkowo urazu kostki, a Krawczyk ponownie rozciął sobie łuk brwiowy, tym razem prawy, więc jest już zmuszony nosić opatrunki po obu stronach głowy(lewy został rozcięty w trakcie meczu z GKS Górno 2 tygodnie temu). Powiązana z urazem Krawczyka była kontuzja zawodnika Zdroju, który zderzył się z nim powietrzu i w konsekwencji rozciął skórę na głowie.

Marcin Słoka

REKLAMA