AAA
Zabrakło szczęścia
Star Starachowice
Piatek, 18 wrzesnia 2009r. (godz. 09:32)

Porażką zakończył się wyjazdowy mecz Staru Starachowice do Bolmina. Podopieczni Rafała Lipińskiego ulegli rywalom 0:1, ale przy odrobinie szczęścia wynik mógłby być inny,

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Zagrają w pucharze

Poprzednia wiadomosc:
ť Zawsze w czołówce

*LKS Bolmin – MKS Star Starachowice 1:0 (1:0)

Star: Dziułka – Klepacz, Francuz, Pociecha (52. Czajka) Kończak (80. Gębura), Opozda, Kot, Turbiarz (75. Strycharski), Chodniewicz, Skiba, Krawczyk. Trener: Rafał Lipiński.


Uskrzydleni dwoma zwycięstwami z rzędu podopieczni Rafała Lipińskiego w dobrych humorach jechali do Bolmina. W tabeli starachowiczanie wyprzedzali swoich rywali o trzy punkty i mieli nad nimi psychiczną przewagę, bowiem piłkarze z Bolmina przegrali ostatnie dwa ligowe spotkania.

W sezonie 2007/2008 obie ekipy rywalizowały już ze sobą w A klasie i obydwa spotkania zakończyły się podziałami punktów (1:1 i 2:2).Warto odnotować, że do drużyny, po kilku tygodniach przerwy spowodowanej kontuzją, powrócił napastnik Marcin Krawczyk. Niestety, nie pomógł swojemu zespołowi w odniesieniu zwycięstwa i passa dwóch zwycięstw z rzędu została zakończona.

Starachowiczanom w akcjach ofensywnych brakowało szczęścia. Trzykrotnie na dogodnych pozycjach znalazł się Opozda, ale żadnej z tych sytuacji nie wykorzystał. W drugiej połowie jeden z graczy gospodarzy ewidentnie zagrał ręką w polu karnym, lecz gwizdek sędziego milczał.

- Zabrakło nam szczęścia w wykończeniu sytuacji. Oddaliśmy dużo strzałów z dystansu, ale gorzej było z celnością – powiedział GAZECIE po meczu kierownik drużyny, Tomasz Jackowski.

(mp)

REKLAMA