AAA
Zabrak³o odwagi?
£atwiej napisaæ, trudniej siê przyznaæ
Wtorek, 12 marca 2013r. (godz. 16:55)

Wci±¿ nic nie wiadomo o autorach pisma, jakie trafi³o do starachowickiego s±du z Prokuratury Generalnej, podpisanego przez "Radnych Urzêdu Miejskiego". ¯aden z miejskich samorz±dowców do tego siê nie przyznaje.

fot. Sz
Nastepna wiadomosc:
» "Dragoni" zbieraj± si³y

Poprzednia wiadomosc:
» Debiut kulturysty

Anonimowi - jak dotychczas - radni zarzucili w³odarzom miasta przekroczenie uprawnieñ przy przydzielaniu lokali i manipulacjê ¶wiadkami. Zawiadamiaj± organa ¶cigania "o mo¿liwo¶ci pope³nienia przestêpstwa w Urzêdzie Miejskim (...) poprzez wykorzystanie funkcji sprawuj±cego obecnie obowi±zki prezydenta miasta (...) który mia³ zeznawaæ solidarnie i w zmowie z prezydentem, a do tego manipulowaæ ¶wiadkami, którzy w wiêkszo¶ci s± pracownikami UM i w obawie o pracê wykonuj± polecenia, przygotowuj±c m.in. dokumenty dowodowe dla s±du". Napisali te¿ o korupcyjnych uk³adach oraz poszlakach, wskazuj±cych na dzia³ania mafijne w Starachowicach, podpisuj±c to wszystko "radni Urzêdu Miasta Starachowice", a takich funkcji nie ma, bo radni Rady Miejskiej. Zwróci³ na to uwagê nawet sêdzia, ale zwróci³ siê do przewodnicz±cego RM z pro¶b± o przes³anie danych oraz adresów autorów pisma, by wezwaæ ich w charakterze ¶wiadków.


Na poniedzia³kowej (25 lutego) sesji odczytano pismo, prosz±c o ujawnienia siê autorów i... nikt siê nie zg³osi³.

- Je¶li do godziny 10.00 we wtorek nie zg³osi siê ¿adna osoba, prze¶lê alfabetyczn± listê radnych z ich adresami - zapowiedzia³ na sesji przewodnicz±cy Rafalski.

Nie musieli¶my nawet dopytywaæ przewodnicz±cego o efekt, bo skoro stchórzyli donosz±c do prokuratury, to tym bardziej maj± cykora teraz!

(An)

DO£¡CZ DO NAS NA FACEBOOKU

REKLAMA