MKS Star Starachowice zremisował z KS Powiślanka Lipsko 1:1

MKS Star Starachowice

Początek spotkania to zdecydowana przewaga podopiecznych Rafała Lipińskiego, którzy do dziesiątej minuty mogli objąć prowadzenie. W tych pierwszych 10 minutach gracze z Lipska wyprowadzili dwie kontry, z których druga, zakończona precyzyjnym strzałem zza pola karnego dała prowadzenie Powiślance.

Bramka dodała zawodnikom z Lipska wiatru w żagle i to oni zaczęli panować na boisku przez kolejne 20 minut. W tym czasie Powiślanka mogła pokusić się o podwyższenie prowadzenia ale na drodze stanęła starachowicka defensywa i rozregulowane celowniki napastników z Lipska.

W 32 minucie bardzo dobrze piłkę dograł w pole karne Radomir Zięba i duży błąd bramkarz Powiślanki wykorzystał Orczyk pakując piłkę do siatki. Do przerwy gra była dość wyrównana z lekkim wskazaniem na zawodników ze Starachowic.

Druga część zaczęła się podobnie do pierwszej, lecz po kilku minutach to zawodnicy z grodu Stara powinni prowadzić, gdy piłka po dwóch strzałach młodego zawodnika, który prawdopodobnie zasili szeregi Staru, trafiała w słupek.

Starachowiczanie często gościli w polu karnym gospodarzy do 80 minuty, kiedy to zawodnicy Powiślanki ruszyli do ataku, chcąc zdobyć drugą bramkę. Kilka rzutów rożnych i akcji sam na sam nie przyniosło jednak oczekiwanego rezultatu, gdyż piłka albo padała łupem Stachury, odbijała się od słupka bądź piłkę zmierzającą do pustej bramki zablokował Francuz. Wynik końcowy 1-1 można uznać za sprawiedliwy z przebiegu całego spotkania.

A już w najbliższą środę, również w Ostrowcu Świętokrzyskim podopieczni Rafała Lipińskiego rozegrają mecz towarzyski z czwartoligowymi rezerwami KSZO Ostrowiec, którzy w ostatnich swoich sparingach pokonali trzecioligowy zespół Orlicz Suchedniów 3-0 i dwukrotnie zespół występujący w klasie okręgowej, Jandar Bodzechów w stosunku 1-0 i 7-1.

Początek spotkania o godzinie 14:30.

Źródło: starstarachowice.futbolowo.pl