AAA
Orlicz rozgromiony!(zdjęcia)
Piatek, 10 czerwca 2011r. (godz. 00:08)

Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
fot. Marcin Słoka

Juventa-Perfopol Starachowice pokonała na własnym stadionie Orlicz Suchedniów aż 5:0. Niekwestionowanym bohaterem spotkania był Karol Kopeć, który aż czterokrotnie trafił do siatki rywala.

Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
fot. Marcin Słoka
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
fot. Marcin Słoka
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
fot. Marcin Słoka
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
fot. Marcin Słoka
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Orlicz Suchedniów
fot. Marcin Słoka

Juventa-Perfopol Starachowice - Orlicz Suchedniów 5:0 (2:0)

Bramki:
Kopeć 11', 43', 65', 67', Anduła 60'.


Juventa-Perfopol: Dawid Kalista — Piotr Stępień (84. Krystian Kalista), Bartosz Gębura, Damian Senderowski, Krystian Płusa, Karol Drej, Łukasz Gruszczyński, Konrad Wójtowicz (80. Jan Szymański), Grzegorz Tobiszewski (68. Kamil Stawiarski), Karol Kopeć (72. Bartosz Kwiecień), Dariusz Anduła.

Trener: Zdzisław Spadło.


Orlicz: Robert Bilski — Wojciech Nowocień, Paweł Jaworek, Marek Banaczkowski, Michał Zegadło (46. Karol Dębniak), Radosław Wilk (86. Marcin Taler), Karol Armata, Sebastian Hajduk, Łukasz Kaczmarek, Damian Gil, Tomasz Żelazowski.

Trener: Sławomir Grzesik.
Żółte kartki: Wójtowicz - Nowocień, Banaczkowski.
Sędziował: Maciej Mądzik (Kielce).
Widzów: 250.

Cel starachowiczan na środowe spotkanie był jasny - przełamać niechlubną passę trzech meczów bez zwycięstwa z Orliczem. Zamierzenia te wydawały się realne, gdyż Orlicz mimo zajmowania bezpiecznej lokaty w lidze prezentuje się w tym sezonie niezbyt dobrze. Ambicje Juventy-Perfopol znalazły potwierdzenie na boisku. Od pierwszych minut spotkania gospodarze przystąpili do ataku bramki Orlicza, co dało efekt bramkowy już w 11. minucie.

Karol Drej przyjął piłkę po wrzucie z autu, po czym bardzo precyzyjnie dośrodkował do wbiegającego w pole karne Karola Kopcia, a ten sprytnie zagrał piłkę głową nad wysuniętym bramkarzem. Dziesięć minut później bardzo bliski zdobycia bramki był Tomasz Żelazowski, jednak piłka o centymetra minęła słupek bramki.

W bardzo dogodnej sytuacji znalazł się także Dariusz Anduła, lecz w pojedynku sam na sam lepszy okazał się Robert Bilski. W 43. minucie było już 2:0 dla gospodarzy, a po raz drugi na listę strzelców wpisał się Karol Kopeć. Na bramkę starał się uderzać Dariusz Anduła, jednak piłka zablokowana przez obrońców powędrowała do niepilnowanego Kopcia, a ten pewnie pokonał bramkarza gości.

W drugiej połowie ponownie stroną dominującą była Juventa-Perfopol i udowodniła to dobitnie zdobywając jeszcze trzy bramki. W 60. minucie Łukasz Gruszczyński zagrał długą piłkę na połowę gości, a Dariusz Anduła wykorzystał niezbyt dobre wyczucie czasu Bilskiego i ładnie przelobował wychodzącego bramkarza.

W 65. minucie Karol Kopeć skompletował hat-tricka zdobywając bramkę niemal identyczną do trafienia Dariusza Anduły w meczu z Naprzodem. Schodząc ze skrzydła w pole karne spokojnie poczekał z oddaniem strzału, który nie dość, że był bardzo mocny, to jeszcze niezwykle precyzyjny. Nie minęły trzy minuty, a Kopeć zdobył kolejną bramkę. Tym razem w bardzo podobnej sytuacji zdecydował się na płaskie uderzenie w długi róg bramki, co po raz kolejny przyniosło zamierzony efekt.

Swoją okazję do zdobycia honorowego trafienia miał jeszcze Orlicz, jednak piłka po uderzeniu z rzutu wolnego pośredniego trafiła w lewy słupek bramki. Wynik mógł również podwyższyć Kamil Stawiarski, jednak zbyt lekko uderzył w dogodnej sytuacji. Wydaje się także, że arbiter mógł podyktować rzut karny za sytuację w ostatnich minutach spotkania, kiedy to bramkarz Orlicz nieprzepisowo zatrzymał mijającego go Dariusza Andułę.

Następne spotkanie będzie dla starachowiczan kluczowe w walce o czołowe lokaty w lidze. Zmierzą się oni na wyjeździ z Janiną Libiąż, która ma obecnie o 3 punkty więcej od klubu z ul. Szkolnej. Początek tego pojedynku w najbliższą niedzielę o godz. 17:00.

Marcin Słoka

REKLAMA