AAA
Derby dla Juventy! (VIDEO+ZDJĘCIA)
Piatek, 16 wrzesnia 2011r. (godz. 10:01)

Juventa Starachowice pokonała w środowym meczu wyjazdowym lokalnego rywala- Łysicę Bodzentyn. Starachowiczanie zwyciężyli 0:2 po bramkach Konrada Wójtowicza i Mirosława Kalisty.

Mecz Juventy Starachowice z Łysicą Bodzentyn (2:0)
Mecz Juventy Starachowice z Łysicą Bodzentyn (2:0)
fot. Marcin Pokrzywka
Mecz Juventy Starachowice z Łysicą Bodzentyn (2:0)
Mecz Juventy Starachowice z Łysicą Bodzentyn (2:0)
fot. Marcin Pokrzywka
Mecz Juventy Starachowice z Łysicą Bodzentyn (2:0)
Mecz Juventy Starachowice z Łysicą Bodzentyn (2:0)
fot. Marcin Pokrzywka
Mecz Juventy Starachowice z Łysicą Bodzentyn (2:0)
Mecz Juventy Starachowice z Łysicą Bodzentyn (2:0)
fot. Marcin Pokrzywka
Nastepna wiadomosc:
ť Najlepsza II zmiana

Poprzednia wiadomosc:
ť Komu dostanie się puchar?

Przed środowym spotkaniem trudno było wytypować faworyta- naprzeciw siebie stanęły drużyny zajmujące podobne miejsca w tabeli, a na dodatek jak wiadomo derby rządzą się swoimi prawami. Przebieg meczu tylko potwierdził wcześniejsze spekulacje i do ostatnich minut ważyły się losy pojedynku.


Początkowo śmiało atakowała Juventa, jednak gospodarze zdołali opanować sytuację na boisku i to oni groźniej atakowali w pierwszej połowie spotkania. W doskonałej sytuacji znalazł się doświadczony Dariusz Kozubek, jednak zwlekał z oddaniem strzału, co umożliwiło skuteczną interwencję Bartosza Gębury. Stuprocentową okazję zmarnował w 31. minucie Radosław Wilk- będąc oko w oko z Tomaszem Wróblewskim uderzył w słupek. Również Dariusz Anduła mógł się pokusić o trafienie do siatki Łysicy, jednak w dogodnej sytuacji uderzył lekko wprost w Tomasza Dymanowskiego.

W drugiej połowie to starachowiczanie częściej dochodzili do głosu, a Łysica ograniczyła się do uderzeń z dystansu. Dwukrotnie świetnie spisał się Tomasz Wróblewski, a raz strzał gospodarzy był minimalnie niecelny. Pod bramką Łysicy dużo zamieszania tworzył Mirosław Kalista- po jego dośrodkowaniu Bartosz Kwiecień trafił do siatki, jednak sędzia pokazał pozycję spaloną, a następnie Mariusz Fabjański uderzył tuż nad poprzeczką. Dogodną okazję miał także Karol Kopeć, jednak uderzył niecelnie tuż zza pola karnego.

Pierwsza bramka padła w 83. minucie- Konrad Wójtowicz mocno dośrodkował w pole karne z rzutu wolnego, a nieprzecięta przez nikogo piłka wpadła tuż przy lewym słupku bramki Łysicy. Tuż przed końcem spotkania na 2:0 podwyższył Mirosław Kalista- Dariusz Anduła dośrodkował w pole karne, a obrońca Łysicy wybił ją na tyle niefortunnie, że spadła pod nogi wbiegającego w szesnastkę Kalisty, który pewnie umieścił ją w siatce.

Następne spotkanie starachowiczanie rozegrają już w najbliższą niedzielę w Małogoszczy, a ich rywalem będzie tamtejsza Wierna. Początek spotkania o godz. 16:00.

Dołącz do grona fanów Portalu Wirtualne Starachowice na Facebooku!

REKLAMA