AAA
Nie lękajcie się…
Piatek, 06 maja 2011r. (godz. 22:07)

Kiedy Jan Paweł II wypowiedział te słowa po raz pierwszy, z całą pewnością nie wszyscy dobrze je zrozumieliśmy. Prawdziwy sens tych słów docierał do wielu z nas przez całe lata, kiedy coraz bardziej oswajaliśmy się z myślą, że to nie jest taki sam papież, jak jego poprzednicy.

Krzysztof Lipiec - Poseł na Sejm RP
Krzysztof Lipiec - Poseł na Sejm RP
fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Taneczne zmagania Open Dance

Poprzednia wiadomosc:
ť Idzie nowe w samorządach?

Dziś, kiedy jesteśmy świeżo po bardzo wyjątkowych uroczystościach beatyfikacji Jana Pawła II, wiemy już, że to Jego „nie lękajcie się…” wynikało właśnie z jego świętości.


Warto dziś z pewnością zadać sobie pytanie, jak to „nie lękajcie się…”, które przed laty wypowiedział Błogosławiony Jan Paweł II odmieniło nasz kraj? Jaki wpływ miało na nasze życie, które przecież za Jego pontyfikatu tak bardzo się zmieniło? Przecież bez Jana Pawła II nie było by, ani Sierpnia 1980, ani tego, że możemy teraz żyć w wolnej Polsce. Przecież to właśnie Jego „nie lękajcie się…” doprowadziło do narodzin Solidarności. Czy to wszystko zrobiło się samo?

Czy możliwe byłoby bez pomocy Bożej Opatrzności i Tego, który podróżując po całym świecie, w tak bardzo wielu językach nawoływał do „otwarcia Chrystusowi drzwi państw i systemów politycznych”? Nie byłoby to z pewnością możliwe i wiedzą o tym także ci wszyscy, którzy ciągle nie potrafią jeszcze docenić tego wielkiego dzieła, jakie pozostawił nam Błogosławiony Jan Paweł II.

To bardzo współczesne „nie lękajcie się…”, które chyba już zawsze będzie nam się przypominać Jana Pawła II, było jednak obecne w naszej historii już dużo wcześniej. Przecież dziś, z perspektywy 220 lat od uchwalenia Konstytucji 3 Maja, można sobie tylko wyobrazić ile odwagi, siły i hartu ducha potrzebowali jej twórcy.

Dziś łatwo jest o tym mówić i pisać, ale wtedy, w obliczu potęgi rozzuchwalonych zaborców i postępującego upadku państwa odwaga, jaką wykazali się twórcy pierwszej w Europie konstytucji, była czymś zupełnie wyjątkowym. Czy może to nasze, współczesne „nie lękajcie się…” także wtedy było jakimś przewodnim hasłem miłujących Ojczyznę?

Może to tylko przypadek, ale bardziej prawdopodobne jest to, że bardzo wyjątkowa odwaga w podejmowaniu trudnych decyzji jest po prostu częścią naszego narodowego charakteru i potrafimy postępować mężnie także, a może przede wszystkim wtedy, kiedy – wydawać by się mogło – nie ma już najmniejszych szans na zwycięstwo.

Ktoś może w tym miejscu powiedzieć, że takie postępowanie i mówienie, czy też pisanie, to niepoprawny romantyzm. Może i tak, ale ileż uboższa byłaby nasza historia, gdyby nie takie właśnie traktowanie rzeczywistości? Czy bylibyśmy, zarówno jako naród, jak i państwo w tym samym miejscu? Z pewnością nie.

Odwaga w manifestowaniu polskości, odwaga w kultywowaniu naszej narodowej tożsamości i wszystkich jej oznak, jest dziś tak samo ważna jak 220 lat temu, kiedy uchwalono Konstytucję 3 Maja. Jest tak samo ważna, jak wtedy, kiedy wsłuchani w słowa Jana Pawła II przestaliśmy „się lękać” i pokazaliśmy Europie i całemu światu ile, jako naród jesteśmy warci.

Pokazaliśmy, ile znaczy dla nas wolność Ojczyzny i godne życie wszystkich naszych rodaków. Dlatego właśnie dziś, kiedy obchodzimy Święto Flagi Rzeczypospolitej Polskiej nie może tej flagi zabraknąć w naszych oknach, na naszych balkonach i na ścianach naszych domów. Nie powinno jej zabraknąć na naszych ulicach.

Ale przede wszystkim „nie lękajmy się…” nosić ją w swoich sercach i to nie tylko z okazji jej święta, lecz przede wszystkim dlatego, że nasza narodowa duma wyróżnia nas zdecydowanie na tle innych europejskich narodów i Europa ma nam w tym zakresie czego pozazdrościć. Nie może być inaczej, bo to przecież Największy Syn Tej Ziemi – Błogosławiony Jan Paweł II powiedział światu „Nie lękajcie się…”.

Krzysztof Lipiec
Poseł na Sejm RP

PRZECZYTAJ TAKZE:
Młody - 07-05-2011 15:08
Mam to samo...co wejde na portal to muszę oglądać jego twarz...Czy ten pan ma jakiś abonament na swoje "felietony" na portalu? Czy naprawdę muszę patrzeć na niego? Odechciewa się odwiedzin, naprawdę...
Priest - 07-05-2011 12:31
nie wiem skad ten typ sie urwał, ale im czesciej widze jego twarz tym bardziej upewniam sie ze w zyciu na niegio nie zaglosuje...
digitalriot - 07-05-2011 07:26
Nie znasz się, Pan Poseł wie lepiej ;)
Prober - 07-05-2011 07:06
Panie Pośle wypowiada się Pan w stylu hierarchy kościelnego głoszącego kazanie do wiernych. Tym co Pan mówi nie da się chleba posmarować to kiepska omasta. Próbuje Pan wskrzesić ducha narodowo-socjalistycznego, duma narodowa wywyższa nas nad innymi narodami ?- to jakaś brednia o narodzie wybranym. Pamiętając o historii trzeba si [...]
REKLAMA