fot. Gazeta Starachowicka
Koniec 2011 roku przyniósł niewiarygodną i wprost zwalająca z nóg wiadomość. Zaginęło lub nigdy nie funkcjonowało w społeczności naszego miasta prawie 70 osób.
Wiadomość, którą przeczytałem w lokalnej gazecie, że Bardzo Ważne Stowarzyszenie z Bardzo Ważnym Liderem nie istnieje, wstrząsnęła mną i zmusiła do zastanowienia nad stanem psychicznym mojego zdrowia.
Okazuje się , że informacje, które czytałem w prasie, słyszałem w lokalnej telewizji, ba nawet spotkania, w których uczestniczyłem, to zwykła "fatamorgana", a kto wie może objaw narastającej we mnie choroby? Ostatkiem sił, a może i resztek mojego, trawionego chorobą umysłu (tak to odczuwałem) siadłem przed ekranem komputera i wbiłem w wyszukiwarkę nazwę Bardzo Ważnego Stowarzyszenia.
Zazgrzytało, zaszumiało i nagle, ku mojemu zdziwieniu, zaczęły wyskakiwać informacje, że jest, że są ludzie, i że działa. Ale jakże to pogodzić z poważnym oświadczeniem umieszczonym w gazecie, że stowarzyszenie nie istnieje? Ot, zwykły pstryk i go nie ma?
Ze zdziwieniem, tak jakby wracała mi pamięć, zacząłem czytać pojawiające się nazwy tytułów prasowych, z których wynikało, że Bardzo Ważne Stowarzyszenie istniało, podejmowało działania i nawet coś tam obiecywało.
Odetchnąłem z ulgą i poczułem, że wraca mi pamięć. Tak, przecież tych ludzi wydawałoby się zaginionych, niedawno widziałem. Są radnymi, wysokimi urzędnikami samorządowymi, prezesami lub dyrektorami spółek miejskich, a kto wie, kim jeszcze. Dlaczego jednak nic nie mówią, nie komentują, a może są przekonani, że w naszym mieście nic się ostatnio nie stało.
A właściwie to co się stało? Czego się niektórzy czepiają? Ciche, spokojne życie, mozolna praca u podstaw, szczególnie wysokich urzędników samorządowych i całej reszty przyjaciół do niedawna Bardzo Ważnej Osoby. Ot, po prostu, życie jak wszędzie. Gdzie indziej to dopiero są afery! Były mer Paryża, a później były prezydent Francji został skazany za zaangażowanie pracowników miejskich w wybory samorządowe.
Naiwne żabojady po prostu nie wiedzą, że na wybory trzeba pracować cały urzędniczy czas. Albo inna informacja, że gdzieś w Polsce biorą milionowe łapówki. Tam mogą sobie na to pozwolić. U nas ludzie są biedni, to właściwie nie warto o niczym mówić. W porównaniu z innymi ewentualne "datki", to tylko zwykłe, nie warte nawet wzmianki ochłapy.
Zaczyna się nowy rok. Warto myśleć o przyszłości. Może wreszcie niektórzy dadzą nam spokojnie żyć?
Grzegorz Walendzik
Dołącz do nas na Facebooku!
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Będzie konkurs na Dyrektora Starachowickiego Centrum Kultury
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)