Młodzi wychowankowie Juventy przebojem - dosłownie i w przenośni - wdarli się do III ligi małopolsko-świętokrzyskiej. W wyniku absencji w zespole trener Rafał Wójcik zmuszony był wystawić do gry młodych, jeszcze niedoświadczonych graczy. Piłkarze unieśli jednak ten ciężar i przebojem zainkasowali trzy punkty z... Przebojem Wolbrom.

fot. Oficjalny Serwis Juventy Starachowice

fot. Gazeta Starachowicka

Nastepna wiadomosc:
ť Komisja ekspertów oceniła

Poprzednia wiadomosc:
ť Szachowe Grand Prix

Sprowadzono jedynie Damiana Czarneckiego, który miał zastąpić kontuzjowanego Łukasza Gruszczyńskiego, a pozostali dwaj nowi gracze to kolejni wychowankowie naszego klubu. Zawodników, którzy swojej piłkarskiej kariery nie rozpoczynali w Juvencie, a obecnie znajdują się w jej kadrze można policzyć na palcach jednej ręki. Wielu kibiców miało obawy co do wyników osiąganych przez tak młody zespół, ale te są zaskakująco - a może i nie - bardzo dobre. Potwierdza to naocznie, że szkolenie młodzieży w Juvencie stoi na bardzo wysokim poziomie.

Nie dość, że o sile zespołu stanowią wychowankowie, to jeszcze do drużyny co rusz dołączani są coraz to młodsi zawodnicy. Od początku sezonu podstawowym zawodnikiem i ważnym ogniwem zespołu jest pomocnik Bartosz Kwiecień, który w tym roku obchodził będzie 18. urodziny, a wszystkie jesienne mecze w pełnym wymiarze czasowym rozegrał 20-letni obrońca Damian Senderowski.

Młodość triumfuje!

Być może jedni uznaliby to za ryzyko, ale wiosną trener Wójcik potwierdził, że nie boi się wyzwań i poszedł jeszcze dalej. Po dwóch pierwszych meczach ze składu z powodu kontuzji wypadło trzech podstawowych zawodników, każdy z innej formacji. Atak osłabił najlepszy strzelec Dariusz Anduła, pomoc Damian Czarnecki, a obronę Bartosz Gębura.

Przed meczem z wolbromskim Przebojem wydawało się, że osłabiona Juventa zostanie stłamszona przez bardziej doświadczony zespół. Tymczasem nasi wzięli Przebój przebojem, a pierwsze skrzypce zagrała młodzież.

Gęburę w bloku defensywnym zastąpił debiutujący w seniorach 19-letni Bartosz Styczyński i spisywał się bez zarzutu. W drugiej linii od pierwszych minut zagrał ledwie 17-letni Mateusz Jagiełło i to jego podania w pierwszych minutach otworzyły dwukrotnie drogę do bramki Karolowi Kopciowi. Wreszcie w ataku odpowiedzialność za zdobywanie goli przejął za Andułę 20-letni Mirosław Kalista i to w głównej mierze dzięki jego dwóm trafieniom Juventa pewnie wygrała 3:0 (trzeciego gola zdobył Kopeć (23 lata). Warto zaznaczyć, że najstarszy z zawodników grający w tym meczu miał 26 lat! Był nim bramkarz Tomasz Wróblewski. Średnia wszystkich zawodników przebywających na boisku wyniosła 22,29 lat (licząc lata ukończone w tym roku).

Tydzień później trener Wójcik posunął się jeszcze dalej. Co prawda wystawił ten sam skład, ale na mecz wyjazdowy i to z wiceliderem, tarnowską Unią. Również i w tym przypadku sprawdziło się stwierdzenie, że "kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa". Obrona, którą stanowili dwaj 25-latkowie, Dawid Korona i Krystian Płusa oraz 20-latek Senderowski i rok młodszy Styczyński nie dała się pokonać i o Starachowic wróciła z czystym kontem. Tym razem za strzelanie bramek zabrał się Kopeć i to on zdobył decydującego gola i Juventa zgarnęła komplet punktów.

Teraz nasuwa się pytanie... Czy trener Rafał Wójcik dokona zmian w składzie po powrocie kontuzjowanych zawodników, czy też młodzież udanymi występni wyparła ze składu bardziej doświadczonych? Odpowiedź zna w tej chwili tylko szkoleniowiec starachowickiego trzecioligowca i na pewno przekonamy się o tym w kolejnych meczach naszej drużyny. Jedno jest pewne. Juventa może być dumna ze swoich wychowanków, a trenerzy z wyników i postępów jakie robią ich podopieczni. Praca szkoleniowa na pewno na marne nie idzie.

Powyżej skupiliśmy się głównie na zawodnikach, którzy we wspomnianych meczach rozpoczęli na dobre swoją przygodę z seniorską piłką, ale przecież młodych graczy jest zdecydowanie więcej. Wystarczy wspomnieć chociażby o liderze pomocy, Konradzie Wójtowiczu (21 lat), ale w kadrze pierwszego zespołu znajduje się jeszcze wielu, którzy albo niedawno skończyli, albo nadal są jeszcze juniorami, tak jak Paweł Kiełbasa, Mariusz Fabjański, Michał Piórkowski, Jan Szymański, Krystian Kalista, Kamil Stawiarski czy bramkarz Mateusz Bies, który ma zaledwie 16 lat.

Jak zostać piłkarzem?

Piłkarze, o których wspominaliśmy, szybko i z przytupem wdarli się do III ligi i wydaje się, że co najmniej na tym poziomie pozostaną na dłużej. To zasługa systematycznej i ciężkiej pracy na treningach od najmłodszych lat. Każdy z nich zaczynał w Juvencie ładnych kilka lat temu, tak jak może każdy z młodych miłośników piłki nożnej. Treningi w Juvencie są całkowicie darmowe i może do nich przystąpić każdy! Wystarczy skontaktować się z jednym z trenerów i praktycznie z marszu je rozpocząć.

Grupy młodzieżowe Juventy

Roczniki: 2001/2002/2003 i młodsi - Krzysztof Zuba (661-119-841) - instruktor piłki nożnej.
Roczniki: 2000 -Michał Jagieła (505-708-958) - instruktor piłki nożnej.
Rocznik: 1999- Mariusz Wójcik (691-080-940) - instruktor piłki nożnej.
Roczniki: 1997/1998- Paweł Brzozowski (692-650-210) - trener II klasy.
Rocznik: 1995/1996- Artur Mikos (501-322-850) - instruktor piłki nożnej.
Roczniki: 1993/1994- Zdzisław Spadło (660-561-126) - trener II klasy.

Dołącz do nas na Facebooku!