AAA
Oświadczenie "Naszego Miasta"
W obronie mieszkańców
Poniedzialek, 04 marca 2013r. (godz. 11:50)

- Jeżeli władza nie może nam pomóc, musimy pomóc sobie sami - oświadczają członkowie Stowarzyszenia Spółdzielców i Wspólnot Mieszkaniowych "Nasze Miasto"w Starachowicach. W kategoriach samopomocy postrzegają dopłaty do wody, które uchwalili radni.

Urząd Miasta Starachowice
Urząd Miasta Starachowice
fot. hmr
Nastepna wiadomosc:
ť Debiut kulturysty

Poprzednia wiadomosc:
ť Miejska kasa podzielona

O podjęcie takiej uchwały wnioskował w styczniu reprezentujący spółdzielców radny Krzysztof Różycki i mimo wyraźnego sprzeciwu wiceprezydenta Sylwestra Kwietnia, który nazwał go wówczas populistycznym, wniosek ten przeszedł. Skutkowało to jednak cięciami w administracji, a pierwszymi ich ofiarami okazali się pracownicy straży.


Winą za ich zwolnienie obarczano radnych ze spółdzielczości, których w obronę wzięli członkowie Stowarzyszenia Spółdzielców i Wspólnot Mieszkaniowych "Nasze Miasto" w Starachowicach. W piątek przesłali nam oświadczenie, w którym pytają, czy władze miasta i zarząd "wodociągów" nie manipulują cenami, wykorzystując pozycję monopolistyczną, szukając pieniędzy w portfelach mieszkańców i czy ceny wody i ścieków będą stabilne. Przyjęte przez radnych dopłaty do wody traktują jako samopomoc mieszkańców, bo większość opłat, jakie ponoszą, stanowi dochód gminy i spółek.

"Miasto starzeje się i ubożeje, a większość jego mieszkańców stanowią renciści i emeryci, z których wielu oszczędza wodę do granic możliwości` - piszą.

Rządzących oskarżają o dwulicowość, czego dowodzić miał wniosek wiceprezydenta w sprawie przekazania pieniędzy z dopłat do wody, na dofinansowanie remontów ulic powiatowych, w którym nie wspomniał, że te same pieniądze doprowadzą do zwolnień w UM i Straży Miejskiej. Swoje stanowisko kończą apelem do władz o podejmowanie racjonalnych decyzji na rzecz mieszkańców. Bo gmina, argumentują, to nie urzędnicy a mieszkańcy, większość to mieszkańcy bloków. Solidni, rzetelni płatnicy, ciągle szukający oszczędności.

"Oszczędzamy na wodzie, cieple i na wszystkim na czym się da zaoszczędzić. Czekamy na działania władz, które docenią nasze działania i oszczędzą nas" - czytamy w oświadczeniu.

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

PRZECZYTAJ TAKZE:
tracel77 - 04-03-2013 14:44
Dno. W Sejmie, Senacie, Zusie - wysokie premie - w Polsce C - oszczędności nawet na wodzie! Zresztą prawie najdroższej w kraju...
wanacjusz - 04-03-2013 12:46
Ale bełkot a może tak jeszcze dopłaty do centralnego ogrzewania no i podatek też ciąć szanowni radni ze spółdzielni i wspólnot a co jak szaleć to szaleć
REKLAMA