44 -letnią Cygankę, podejrzewaną o dokonanie kradzieży w mieszkaniach starachowickich seniorek, zatrzymali w niedzielę funkcjonariusze. Jedna z poszkodowanych rozpoznała ją na zdjęciu, ale widząc kobietę, nie była już tego pewna...

fot. KPP w Starachowicach

Miejsce wskazały im właścicielki, proszone przez nie o rozmienienie pieniędzy. W sprawę zamieszanych jest kilka osób. Za pierwszym razem mówiło się o dwóch kobietach w wieku 45 - 50 lat, za drugim o jednej starszej i jednej młodszej, która mogła mieć ok. 16 lat. Podobne przypadki odnotowano też w Staszowie i Sandomierzu, gdzie zatrzymano 44-letnią kobietę, narodowości romskiej, podejrzewaną o dokonanie przestępstw.

Jej zdjęcia pokazano także w Starachowicach. Jedna z poszkodowanych miała ją wstępnie rozpoznać. Kobietę przewieziono z Sandomierza na naszą komendę, w celu jej okazania. Seniorka musiała się jednak pomylić, bo na komendzie nie rozpoznała w niej sprawczyni zdarzenia. Zatrzymanej nie postawiono więc żadnych zarzutów. Policja wciąż poszukuje oszustek. Apeluje przy tym do wszystkich mieszkańców o dużą ostrożność, a także rozwagę w stosunku do obcych.

- Należy pamiętać, że tylko czujność w połączeniu ze zdrowym rozsądkiem spowoduje, że nie staniemy się kolejną ofiarą przestępstwa - przypomina Sebastian Śpiewak, rzecznik starachowickiej policji.

(An)