W dniu 30 stycznia 2015 od godziny 9:00 odbyła się sesja Rady Miejskiej o której informowaliśmy na naszym portalu łącznie z planowanym porządkiem obrad. Najważniejszą częścią dzisiejszego posiedzenia było przyjęcie uchwały budżetowej na rok 2015 oraz poprawki zgłaszane do budżetu przez radnych. Podczas dyskusji na temat tych poprawek członkowie Rady Miejskiej nie szczędzili sobie złośliwości i kąśliwych uwag. Słowa krytyki w stronę koalicji rządzącej padły ze strony mieszkańców ulicy Chopina, która w dniu dzisiejszym została zdjęta z budżetu i nie będzie realizowana w przyszłym roku.

Zobacz:
ť zdjecia w galerii [21]

Nastepna wiadomosc:
ť Pożar w galeri Galardia... ćwiczenia Strażaków ze Starachowic.

Poprzednia wiadomosc:
ť Strażackie soboty w gminie Brody.

- Ja chciałbym zgłosić poprawkę do projektu uchwały budżetowej na 2015 rok. - rozpoczął swoją wypowiedź Pan Sowula.

Poprawka zgłoszona przez radnego, zakładała zdjęcie z planów wydatków inwestycyjnych przebudowę ulicy Chopina, a w zamian wykonanie ulicy Parcelowej, a także budowę kanalizacji sanitarnej w ulicy Łazy. Uzasadnił on swoją poprawkę tym, że ulicę nieutwardzone mają pierwszeństwo przed drogami posiadającymi już nawierzchnię utwardzoną. Wykonanie kanalizacji sanitarnej w ulicy radny uzasadnił, iż jest to dokończenie już istniejącej inwestycji i będzie ona w przyszłości przynosić zyski, a także jest to minimum cywilizacyjne dla mieszkańców osiedla.

Swojego oburzenia tą propozycją nie krył radny Mirosław Adamus, jak i mieszkańcy ulicy Chopina którzy już w trakcie odczytywania propozycji dawali o tym głośno znać. W swoim wystąpieniu mieszkaniec z Chopina stwierdził, że zbudowano ją 50 lat temu i nic się później z nią nie działo. Dodał również, że jej przebudowę obiecał im w poprzedniej kadencji Sylwester Kwiecień. Wykazał się zrozumieniem, dla mieszkańców ulicy Parcelowej, stwierdzając również, że jednak musi walczyć o dobro swojej ulicy.

Swoje wnioski złożyli również radni opozycyjni.

Sylwester Kwiecień zgłosił ich najwięcej, nie szczędził również krytyki Prezydentowi Markowi Materkowi. Najwięcej zastrzeżeń budziły w nim inwestycję które były zaplanowane w budżecie, a zostały usunięte, m.in.: budowa boiska przy ulicy Szkolnej, projekt SOWA, a także inwestycja na ulicy Wschodniej.

- Szanowni Państwo w Starachowicach potrzebne będą miejsca gdzie będą budować swoje domy Starachowiczanie. Budowa ulicy Wschodniej spowodowałaby, że otworzyłby się tam działki budowlane i byłaby możliwość przedstawienia pewnej oferty, a tych ofert co do działek budowlanych nie mamy za dużo. - mówił Sylwester Kwiecień.

Pana Kwietnia zdziwiła również chęć wydania 80 tys. złotych na zagospodarowanie skweru przy ulicy Harcerskiej, był zaniepokojony możliwą późniejszą faworyzowania tego miejsca względem innych które takiego planu nie będą posiadać.

Zmiany w budżecie które zaproponował, to m.in.: rezygnację z wprowadzenia w Urzędzie Miejskim elektronicznego sytemu rejestracji czasu pracy, pozwoliłoby to zaoszczędzić 27 tys. złotych, obniżenie kwoty przeznaczonej na rezerwę celową z 336 979 złotych na 136 979 zł. Domagał się również likwidacji rezerwy 700 tys. zł która ma być przeznaczona na Program Inicjatyw Lokalnych. Łącznie zaoszczędzone środki na proponowanych przez niego zmianach chciałby przeznaczyć na realizację inwestycji na ulicach Parcelowej i Spadowej, co pozwoliłoby na pozostawienie ulicy Chopina w planie na przyszły rok. Pan Sylwester Kwiecień chciał również, zabezpieczyć 500 tys. złotych na rozpoczęcie budowy ulicy Miodowej. Zaznaczył, że łącząc ją z kwotą 110 tys. złotych zarezerwowaną w budżecie na remont chodnika przy tej samej ulicy, będzie można zrobić spory odcinek tej drogi.

Piotr Nowaczek zaproponował, zdjęcie z rezerwy na Program Inicjatyw Lokalnych kwoty 200 tysięcy złotych i przeznaczyć ta kwotę na wymianę nawierzchni przy ulicy Kochanowskiego i przeprowadzić remont ulicy Reymonta.

Opozycja w mniejszości, koalicja pokazuje swoją siłę.

Jeszcze przed głosowaniem radny Adamus poprosił Roberta Sowulę o wycofanie jego wniosku, co się jednak nie stało.

Za wnioskiem radnego Sowuli opowiedziała się cała koalicja, czyli druzgocąca większość rady miejskiej. Pokazali tym, że opozycyjnym radnym z SLD w tej kadencji będzie bardzo ciężko przeforsować swoje projekty z 5 głosami które posiadają w radzie.

Mieszkańcy ulicy Chopina wychodząc z Sali nie kryli swojego oburzenia i złości. - My Wam pomożemy za cztery lata, kiedy będą wybory. - pokrzykiwali. Zagrozili również akcją protestacyjną w trakcie obchodów pod Krzyżem Katyńskim.