Do zdarzenia doszło w miniony wtorek. 69- letnia mieszkanka Starachowic, po wizycie bankomacie, przechodziła pasażem pomiędzy ul. Partyzantów, a ul. Konstytucji 3 Maja. Nagle podbiegł do niej młody mężczyzna ubrany w bluzę z kapturem i zażądał wydania torebki. Kobieta nie spełniła jego żądań i wtedy sprawca wyrwał jej torebkę zawierającą dokumenty i pieniądze. Następnie zaczął uciekać ścieżka pomiędzy blokami mieszkalnymi. Na szczęście obywatele Starachowic wykazali się właściwą postawą. Jeden z przejeżdżających kierowców, widząc całe zajście i słysząc krzyki okradzionej kobiety ruszył w pościg za sprawcą. Inny z mieszkańców osiedla, gdy zorientował się, że biegnący mężczyzna to sprawca kradzieży, próbował zastąpić mu drogę i ująć go. Ostatecznie sprawca został zmuszony do porzucenia skradzionej torebki i musiał sam ratować się ucieczką. Mienie w całości zostało zwrócone pokrzywdzonej. Niestety stres towarzyszący całemu zdarzeniu spowodował, że starszej pani trzeba było udzielić pomocy lekarskiej. Niezwłocznie po otrzymaniu wiadomości o kradzieży do pracy przystąpili policjanci ze starachowickiej komendy. Ustalono dokładny rysopis sprawcy, a przede wszystkim jego charakterystyczny ubiór. Okazało się, że mężczyzna odpowiadający temu rysopisowi był już tego dnia legitymowany przez funkcjonariuszy mundurowych jako sprawca wykroczeń. Czynność ta miała miejsce ok. 500 m od miejsca popełnienia kradzieży "na wyrwę". Szybko skojarzono oba fakty i w nocy 24/25.05.2017 r. sprawca był już zatrzymany przez policjantów. Sprawcą okazał się 33-letni mieszkaniec Starachowic notowany już wielokrotnie za popełnione przestępstwa i wykroczenia. Po czynnościach przeprowadzonych, podejrzany przyznał się on do popełnienia tego przestępstwa, złożył obszerne wyjaśnienia i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze (6 miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na 2 lata, 500 zł grzywny).