Ministerstwo Infrastruktury planuje usunąć z Programu Budowy Dróg Krajowych modernizację drogi krajowej nr 7. Ta ważna trasa biegnącą także przez województwo świętokrzyskie (przecina Skarżysko) stanowi połączenie między największymi miastami m.in. Krakowem i Warszawą. Oszczędzanie na drogach to gorsze warunki jazdy. Kierowcom nie dość, że jeździ się trudniej, to jeszcze przez galopujące ceny paliw, coraz drożej. Krzysztof Lipiec porusza te sprawy w dwóch interpelacjach.

fot. hmr

Zaniechanie inwestycji z niekorzyścią odbije się na rozwoju gospodarczym regionów zlokalizowanych wokół tej drogi, w tym województwa świętokrzyskiego. Jego mieszkańcy z oburzeniem przyjęli zapowiedź ministra infrastruktury i dali temu wyraz w proteście zorganizowanym 29 grudnia ubiegłego roku w Skarżysku Książęcym.

Przez ponad godzinę blokowali drogę wyrażając dezaprobatę dla niezrozumiałych dla nich działań polegających m.in. na odstąpieniu od rozstrzygniętego już przetargu na budowę nowego odcinka drogi, gdzie został wyłoniony wykonawca, a umowa z nim miała być podpisana 6 lutego br. – pisze poseł w interpelacji skierowanej do premiera domagając się jednocześnie cyt. „zrewidowania poglądów rządowych dotyczących nowego programu Budowy Dróg Krajowych i uwzględnienie w nim postulowanej modernizacji drogi krajowej nr 7”.

W kolejnym pisemnym wystąpieniu, tym razem do ministra gospodarki, starachowicki parlamentarzysta wytyka rządowi bierność wobec drastycznych podwyżek cen benzyny i oleju napędowego i pyta o przyczyny tego zjawiska.

- Sprawa ta była już przedmiotem mojego zainteresowania w 2008 roku, kiedy interpelowałem do Prezesa Rady Ministrów. Od tego czasu nic na dobre w tej materii się nie zmieniło. Ceny benzyny i oleju napędowego budzą poważne kontrowersje, albowiem w ich strukturze znaczącą część stanowią podatki i inne opłaty będące dochodami budżetu państwa.

Sprawa ta wywołuje społeczny sprzeciw szczególnie w sytuacji, gdy wnoszone w ten sposób dochody m. in. na Krajowy Fundusz Drogowy, absolutnie nie przekładają się na tempo budowy autostrad i dróg ekspresowych, nie wspominając już o modernizacji zdewastowanych dróg niższej kategorii.

Co więcej, niedawno minister infrastruktury zapowiedział redukcję wielu inwestycji drogowych – podkreśla poseł.

(iwo)