AAA
Podzieleni przez czynsz
Konflikt obecnych i przyszłych lokatorów
Piatek, 25 lutego 2011r. (godz. 00:05)

Lokatorzy 17 mieszkań w bloku przy Alei Wyzwolenia zareagowali oburzeniem na wiadomość, że miasto chce wynająć resztę lokali za 4 zł z metra kwadratowego. Bo oni płacą po 12 - 14 zł. Dlatego pytają, czy to sprawiedliwe, by w jednym budynku były takie rozbieżności w czynszach Miasto odpowiada, że wszystko jest zgodnie z prawem.

fot. Gazeta Starachowicka

- Nie wrzucajmy dwóch spraw do jednego worka. 17 mieszkań zostało wynajętych zgodnie z ustawą o Towarzystwach Budownictwa Społecznego, pozostałe 19 będą zasiedlone jako komunalne. Tam lokatorzy wylicytowali czynsze na przetargu, tu ustala je gmina – tłumaczy wiceprezydent Sylwester Kwiecień.


Grupa 17 lokatorów napisała do GAZETY list dyktowany poczuciem krzywdy. Pytają, dlaczego oni płacą ciężkie pieniądze, a przyszli lokatorzy będą traktowani ulgowo?

- W maju ubiegłego roku Starachowickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Wspólny Dom” ogłosiło przetarg nieograniczony na sprzedaż 36 mieszkań w bloku przy Alei Wyzwolenia 70, lecz nie przystąpiła do niego żadna osoba. Wtedy STBS ogłosiło następny przetarg, tym razem na wynajem mieszkań. Potem był drugi przetarg.

W ich wyniku w czerwcu ubiegłego roku, po wpłaceniu kaucji, każda z naszych 17 rodzin otrzymała klucze, aby móc pomału wykańczać sobie własny kąt. W bloku pozostało 19 wolnych mieszkań, na które to STBS znów ogłosił przetarg, lecz nikt do niego nie przystąpił – przypominają historię z zasiedlaniem bloku aktualni najemcy.

- I teraz prezydent Starachowic wpadł na wspaniały pomysł, aby pozostałe 19 mieszkań przyznać jako lokale komunalne. Wszystko by może i było w porządku, lecz to na jakich zasadach mają być one przyznane, budzi nasze głębokie oburzenie – kontynuują autorzy listu.

Cała nasza gorycz to opłaty

Chodzi im po pierwsze o to, że najemcy lokali komunalnych będą płacili o wiele mniejszy czynsz, a po drugie, że miasto będzie rekompensowało STBS- owi różnicę miedzy tymi opłatami, a czynszem obowiązującym w zasobach mieszkaniowych „Wspólnego Domu”.

- Przejdźmy do wyliczeń, o które w sumie cała nasza gorycz się zaczęła – piszą lokatorzy.

- Każda z naszych rodzin za 1 m kw. płaci czynsz od 12 do 14 zł, choć ustawa o funkcjonowaniu TBS - ów określa jednoznacznie, ile może wynosić opłata czynszowa. W województwie świętokrzyskim maksymalna kwota za 1 m kw. wynosi obecnie 9,95 zł, a dla miasta Kielce 13,01 zł. I tak za mieszkanie o powierzchni 43 m kw. czynsz wynosi 570 zł, a powinien około 418 zł.

Natomiast przyszli lokatorzy komunalni zapłacą 3,42 zł, a od czerwca br. stawka ta wyniesie 4 zł za 1 m kw. To znaczy, że za mieszkanie o pow. 43 m kw. taki lokator zapłaci 147 zł, a od czerwca po nowej stawce 172 zł. Według wszystkich możliwych źródeł, do których dotarliśmy, sytuacja, by wysokość czynszu w jednym bloku, a nawet klatce różniła się 3- 4 razy, nie ma miejsca w całej Polsce.

Proszę nam teraz powiedzieć, czy tak ma się odbywać przestrzeganie praw człowieka do równości, które to prawo jest zapisane w Konstytucji? - podsumowują najemcy.

Wiedzieli, na co się decydują

Wiceprezydent Sylwester Kwiecień uważa, że lokatorzy STBS nie powinni się porównywać do przyszłych lokatorów gminnych, bo to dwie rożne sytuacje prawne.

- Konstytucja mówi, że wszyscy ludzie są równi, ale w granicach prawa. A co mówi prawo? O mieszkania TBS – owskie mogą się ubiegać osoby spełniające warunki ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.

Chodzi tu konkretnie o ich dochody, które nie mogą być niższe od wskaźnika, uzależnionego od wysokości najniższej emerytury (jej aktualna wysokości to 706 zł 29 groszy). I tak dochody gospodarstw jednoosobowych nie mogą być niższe niż 260% najniższej emerytury.

W gospodarstwach 2- osobowych kryterium wynosi 210%, w 3- osobowych 160% i 130% w pozostałych. Informacje te zostały zapisane w regulaminie ubiegania się o mieszkania z zasobów STBS „Wspólny Dom”. Każda przystępująca do przetargu osoba się z nim zapoznała.

Konkluzja jest taka, że są to mieszkania dla ludzi średnio zamożnych. Z tą świadomością zainteresowani mieszkańcy startowali w przetargu na wynajem lokali w budynku przy Alei Wyzwolenia – podkreśla wiceprezydent.

I dodaje, że lokatorzy, którzy wynajęli mieszkania z przetargu, i tak nie mogliby się ubiegać o wynajem pozostałych 19, których status będzie zupełnie inny. Nie będą to bowiem lokale TBS- owskie (mimo że znajdują się w budynku administrowanym przez STBS).

STBS wynajmie je gminie, a ta następnie zasiedli je, jako mieszkania komunalne przez podnajem na rzecz lokatorów wybranych przez prezydenta z pomocą gminnej komisji mieszkaniowej. W tym przypadku obowiązują całkiem inne kryteria.

- Aby ubiegać się o najem mieszkania komunalnego, należy się wykazać dochodem nie wyższym niż 200% i 150% najniższej emerytury w zależności od tego, czy chodzi odpowiednio o rodzinę jedno - , czy wieloosobową. Reasumując: osoby, które spełniały „rygory TBS- owskie”, nie mogłyby się ubiegać o mieszkania komunalne – zaznacza wiceszef miasta.
Mówiąc prościej są na to zbyt zamożne.

Rozdzielmy pojęcia

Janusz Ulichnowski, prezes STBS przypomina, że 19 wolnych mieszkań przy Alei Wyzwolenia zostało po nieudanej próbie sprzedaży i po dwóch przetargach na wynajem. W ich wyniku najemców znalazło 17 z 36 lokali, na resztę nie było chętnych.

- Był jeszcze trzeci przetarg jesienią, również nie wpłynęło na niego żadne zgłoszenie. Mimo to nadal czekaliśmy na podania o wynajem w systemie TBS – owskim. Jednak do dnia dzisiejszego nie ma chętnych. I co, mają te mieszkania stać puste? - pyta retorycznie.

- Gmina, realizując zadanie własne w zakresie zapewnienia starachowiczanom mieszkań, skorzystała z prawa zapisanego w ustawie o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, w skrócie o TBS- ach. Mówi ono, że TBS może wynająć lokale osobom fizycznym, lub samorządowi w celu podnajmu – kontynuuje wiceprezydent.

- Lokale, o których mowa w tym przypadku, mimo kilkakrotnych ogłoszeń i przetargów, nie znalazły ani właścicieli, ani najemców. Pozostawianie pustych mieszkań byłoby zwyczajnym marnotrawstwem majątku. Mylenie pojęć, wrzucanie do jednego worka mieszkań TBS- owskich i komunalnych i budowanie na tym poczucia, że dzieje się jakaś niesprawiedliwość jest kompletnie nieuzasadnione – ocenia wiceprezydent.

Będzie obniżka dla obecnych najemców?

Gmina ustaliła, że przyszli lokatorzy będą jej płacili maksymalny czynsz, jaki obowiązuje w mieszkaniach komunalnych, czyli aktualnie 3,42 zł, a od czerwca 4 zł za metr kw. Wyniknie z tego jednak konieczność dopłacania STB- owi za komunalnych podnajemców, ponieważ we „Wspólnym Domu” są znacznie wyższe stawki.

- Wynajmując od nas mieszkania gmina będzie płaciła czynsz obowiązujący w STBS – potwierdza prezes Ulichnowski.

Nie udało nam się dowiedzieć, do jakiej konkretnie kwoty miasto będzie dopłacało.

- Ostateczna stawka jest w trakcie ustalania, najprawdopodobniej będzie to około 10 zł z metra kw. Szacujemy, że w związku z tym w skali roku dopłaty wyniosą nas 60 - 80 tys. zł. Jeśli zakładana 10- złotowa stawka zostanie zatwierdzona, wówczas również „najemcy TBS - owscy” będą mogli liczyć na obniżkę wylicytowanego na przetargu czynszu.

Będzie to jednak zależało m.in. od treści odpowiedzi na pytania, które zadaliśmy Krajowemu Funduszowi Mieszkaniowemu – mówi wiceprezydent.

(iwo)

PRZECZYTAJ TAKZE:
Priest - 26-02-2011 21:26
a miał bym inne wyjście? w artykule jest napisane ze i tak by nie dostali mieszkań po tej cenie bo są na to zbyt zamożni, wiec o ch** ja się pytam oni się oburzają? ja w ich sytuacji bym się cieszył szczęściem tych ludzi że dostali ładne mieszkanie bo mnie na takie stać i je mam.
Dawid_k - 26-02-2011 19:10
Zawiść ludzka nie zna granic.
GdzieTuLogika? - 26-02-2011 16:49
a gdyby ty był byś w gronie tych " zamoznieiejszych "? olał byś tą całą chorą sytuację?
Priest - 26-02-2011 14:51
wiedziałem, że tak będzie. skoro ich było stać i podjęli taką decyzję drogą licytacji to niech teraz płacą, miasto dało ludziom biedniejszym szanse na ładne mieszkania w spokojnej dzielnicy, aczkolwiek nie najcichszej DK 42 i Linia kolejowa w pobliżu, zapewne robią swoje... to akurat lekkie przegięcie :|
REKLAMA