AAA
W stolicy humoru
Promocja fraszek
Piatek, 04 marca 2011r. (godz. 16:54)

Gustownie odremontowana sala widowiskowa wąchockiego Domu Kultury, zapełniła się ciekawymi spotkania z Józefem Kowalskim, autorem fraszek, w tym również o ich urokliwym Wąchocku.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Dołożą na walkę z bezrobociem

Poprzednia wiadomosc:
ť Ruszą z inwestycjami

W polskiej stolicy humoru należy przedstawić wszystko, co macha rózgą, szczypie, daje kuksańca, wytyka, wykpiwa, śmieszy i zwraca uwagę w sposób nie naruszający godności drugiego człowieka. Takiego właśnie kulturalnego uwypuklenia ludzkich przywar dotyczących niemal każdego aspektu życia w polskim piekiełku trzeba być pewnym sięgając po lekturę Józefa Kowalskiego pt. „Na skraju raju”. Jak zapowiada autor – jest to pierwszy tomik będący zbiorem ponad 600 fraszek, a oprócz nich 50 epigramów, epitafiów i limeryków.


Fraszka to sztuka poetyckich zmagań z ludzkimi przywarami, trafnym strzelaniem w skrajności, wypaczenia i obyczajowość. Co by nie mówić, jest trudną dziedziną twórczości śmiechliwej. Łatwo się o niej mówi, przyjemnie czyta i zdrowo śmieje.

Podczas wieczoru autorskiego mogliśmy oklaskiwać młodzież szkolną, czytającą wybrane fraszki z promowanego tomu. W poetyckich antraktach, muzycznie popisywali się: na klawiszach Piotr Sitkowski (sam tworzy muzykę), na akordeonie Kuba Niewczas z Marcinkowa – uczeń średniej szkoły muzycznej.

Drugim etapem spotkania było przypomnienie znaczenia i potencjału FSC, perfidnie wyrwanej społeczeństwom Starachowic i Wąchocka. Nasze samochody będące efektem myśli technicznej rodzimych inżynierów, cieszyły się uznaniem na całym świecie.

Jednym z krajów ubiegających się o nasze pojazdy była Angola, do której to było wysłane ponad 3 tys. „starów”. O warunkach pracy naszych serwisantów w objętej wojną domową Angoli, możemy dowiedzieć się z jedynego dokumentu autorstwa oczywiście Józefa Kowalskiego, który był w tym czasie (1985 – 86) kierownikiem grupy serwisowej w Huambo.

Fragment rozdziału z opisem egzekucji z „Boa noite Angola” przeczytał Janusz Obara. Cisza, jaka zapadła na dłuższą chwilę była najlepszym dowodem przeżywania ludzkich tragedii. Janusz Obara czytał również świetne limeryki gościa wieczoru.

Głos zabrała również Alicja Zanijat, która złożyła autorowi podziękowanie za cudowne fraszki. Dużą niespodzianką przygotowaną przez MGDK był pokaz wywiadu z Józefem Kowalskim w programie „Szczere rozmowy” starachowickiej TVK z 1993 roku. który wówczas przeprowadził Sylwester Rudzki.

Gratulacje wraz z podziękowaniami za interesujący wieczór złożyli autorowi zastępca burmistrza Sebastian Staniszewski z przewodniczącym Rady Miejskiej Robertem Janusem.

Marek Oziomek

REKLAMA