Prezydent Starachowic pomimo sprzeciwu części radnych, zdecydował o zakupie sprzętu dla całej rady miejskiej. Tymczasem nie słychać o pochyleniu się nad pomysłami by radni posiadali służbowe skrzynki e-mailowe czy też zakupili netbooki z pieniędzy pochodzących z diet.

Marek Materek

Do rozważenia radnym można podać pomysł upublicznienia nr ich telefonów, by mieszkańcy nie posiadający dostępu do Internetu mieli ułatwiony kontakt z nimi. Tak jest m.in. w Kielcach gdzie na stronie internetowej urzędu miasta znaleźć możemy adresy mailowe i numery telefonów radnych. Tarnów posiada specjalną stronę internetową www.radnimiastatarnowa.pl za której pośrednictwem mieszkańcy mogą dowiedzieć się więcej na temat prac rady czy prezydenta miasta. Portal umożliwia internautom zadawanie pytań radnym. Pomysł by podobny portal powstał w Starachowicach warto rozważyć. Ofertę można byłoby rozszerzyć o video relacje z sesji rady miasta.

W Starachowicach zakup sprzętu ze środków gminy wygląda na próbę uszczęśliwiania miejskich rajców na siłę. Może warto zapytać radnych o to ilu z nich posiada sprzęt, którym mogliby posługiwać się w pracy. Resztę radnych warto przekonywać do takiego zakupu z pieniędzy, które każdy z nich otrzymuje w postaci diety. Unikniemy wówczas problemu drukowania ogromnej ilości dokumentów. A publiczne pieniądze zaoszczędzone na uniknięciu tego zakupu można będzie przeznaczyć np. na pomoc materialną dla uzdolnionej młodzieży.

Marek Materek – Asystent regionalny Poseł Róży Thun