AAA
Czystek ciąg dalszy
Berak wykluczony z Platformy
Czwartek, 10 marca 2011r. (godz. 00:03)

Taką decyzję podjął 3 marca br. Sąd Koleżeński Platformy Obywatelskiej. Miała to być kara za nielojalność wobec partii i jej wyborców, o czym mówiło się już od kilku tygodni. Cezary Berak nic nie wie o takim rozstrzygnięciu i nie chce go komentować.

Urząd Miasta Starachowice
Urząd Miasta Starachowice
fot. hmr
Nastepna wiadomosc:
ť Nowy oddział w szpitalu

Poprzednia wiadomosc:
ť „Tną” nierentowne

Najpierw Zarząd Regionu rozwiązał koło, którym kierował radny Berak, a teraz Sąd Koleżeński usunął go z partii. A wszystko przez zmarnowanie wyborczego wyniku, co od samego początku zarzucała mu szefująca strukturom powiatowym Jolanta Nowak.


Miała mu za złe, że wszedł do Zarządu, bez uzgodnienia z miejscowymi władzami Platformy. Przyjął funkcję nie mając takich uprawnień, za co odbył się „nad nim” sąd. 3 marca zapadła decyzja, zdaniem szefowej PO, jak najbardziej właściwa.

- Sąd ocenił postępowanie pana Beraka, jego postawę wobec organizacji, a także wyborców – powiedziała GAZECIE Jolanta Nowak. – Gdyby nie jego działanie, moglibyśmy być teraz stroną koalicji rządzącej – uważa nadal przewodnicząca partii, coraz bardziej odosobniona w Radzie Powiatu.

Trzy pozostałe osoby, które mają mandaty radnych z platformianych list, przeszły na stronę Beraka, tworząc wspólnie z nim Klub PO – Oświata.

- Nie mają one prawa używać tej nazwy – twierdzi J Nowak, która interweniowała w tej sprawie już u przewodniczącego Rady Powiatu Jana Wzorka. Nie wskórała jednak wiele. Klub powołano zgodnie z wymaganiami statutu rady. Ale to jeszcze nie koniec. Sprawie trzech radnych: Bożeny Wrony, Stanisława Wojtana i Marka Maciukajcia, też przyjrzy się partyjniany sąd koleżeński .

- W partii nie ma zgody na tego typu działanie – twierdzi Jolanta Nowak, która zdaje sobie sprawę ze swojej trudnej pozycji w Radzie Powiatu. - Mój głos nie będzie teraz słyszalny, tak dobrze, jak głos członków klubów. Bo to właśnie kluby zgłaszają inicjatywy, a ich szefowie zasiadają w konwencie. Będę jedyną reprezentantką PO w Radzie Powiatu. Czasem jednak pojedynczy głos znaczy więcej niż głos grupy. Mam zamiar udowodnić, że polityka może być etyczna i przejrzysta – mówi przewodnicząca PO.

Na razie nie wiadomo, co będzie z członkostwem w PO Małgorzaty Szlęzak. Nie była bowiem rekomendowana przez Platformę na stanowisko wiceprezydenta Starachowic, a je sprawuje. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

(An)

PRZECZYTAJ TAKZE:
Prober - 10-03-2011 10:48
Kiepska (o ile w ogóle była) kampania wyborcza oparta głownie o rywalizację wewnątrzpartyjną osób niekompetentnych w tym przewodniczącej zarządu . Bierna postawa spolegliwości wobec władz zwierzchnich regionu PO (właściwie działanie pod dyktando). Kompletny brak wizji , zero przewidywalności zachowań uczestników lokalnej gry po [...]
REKLAMA