AAA
Starachowiccy radni nie dostaną netbooków
Wtorek, 05 kwietnia 2011r. (godz. 23:15)

Gmina Starachowice nie zakupi netbooków dla starachowickich radnych. Wcześniej przez miasto przetoczyła się dyskusja na ten temat. Pomysł sprezentowania radnym netbooków nie był trafiony, ale warto z tej dyskusji wyciągnąć wnioski.

Marek Materek
Marek Materek
Nastepna wiadomosc:
ť Nowy nabytek starachowickiej policji

Poprzednia wiadomosc:
ť Sami z problemem

Zakup urządzeń miał kosztować ok. 70 tysięcy złotych. Stąd pojawiły się pytania czy miasto stać na tego typu wydatki w obliczu sporego zadłużenia. Kwota w porównaniu z innymi wydatkami w budżecie nie była może aż tak znacząca. Wydaje się, że na decyzji mogły zaważyć inne argumenty. Pisząc o sprawie dokładnie miesiąc temu zwracałem uwagę, na to że „publiczne pieniądze zaoszczędzone na uniknięciu tego zakupu można będzie przeznaczyć np. na pomoc materialną dla uzdolnionej młodzieży”. Decyzję o tym na jaki cel zostaną przeznaczone pieniądze podejmą władze Starachowic.


Pomysł by starachowiccy radni używali sprzętu, który pozwala na swobodną i tańszą komunikację z urzędem miasta jest dobry. Warto kibicować radnym w realizowaniu tego zamiaru. Już na ostatniej sesji można było zaobserwować radnego, który korzystał z netbooka. Może w niedługim czasie jego śladami podążą kolejne osoby.

Przypomnę o propozycjach takich jak: założenie wszystkim radnym służbowych skrzynek e-mailowych. Informacje o adresach mailowych radnych powinny być łatwo dostępne, tak by każdy z nas mieszkańców miał możliwość skontaktowania się ze swoim przedstawicielem. Do rozważenia radnym podaję pomysł upublicznienia nr ich telefonów, by mieszkańcy mieli ułatwiony kontakt z nimi. Tak jest m.in. w Kielcach gdzie na stronie internetowej urzędu miasta znaleźć możemy adresy mailowe i numery telefonów radnych.

Warto wyciągnąć sensowne wnioski z dyskusji jaka przetoczyła się przez Starachowice i dobre rozwiązania wprowadzić w życie.

Marek Materek

PRZECZYTAJ TAKZE:
digitalriot - 07-04-2011 14:37
Był taki kawał o bacy co uratował Lenina bo go nie zrzucił ze skały. Idąc tym tokiem, Prezydent zaoszczędził ;)
Pelek - 07-04-2011 08:43
Nie wiem czy chwała to jest najlepsze określenie w tym przypadku. No bo za co tu chwalić : za pomysł czy niezrealizowanie go ? ja bym określił, że dobrze, że się wycofał z pomysłu.
Oscar - 07-04-2011 00:48
I chwała naszemu prezydentowi za to!
REKLAMA