AAA
Jest porozumienie, będą podwyżki
Na dawnych „wiązkach”...
Czwartek, 07 kwietnia 2011r. (godz. 21:44)

Średnio o 100 zł brutto wzrosną od kwietnia pensje w fińskim zakładzie PKC Group Poland, który przejął od MAN –a produkcję wiązek. We wtorek(29 marca) podpisano porozumienie w sprawie płac.

fot. hmr

Podwyżka będzie zróżnicowana, a jej wysokość została uzależniona od grupy zaszeregowania danego stanowiska pracy, poinformował GAZETĘ Jan Seweryn, przewodniczący NSZZ „Solidarność”. Przy okazji znaczna liczba załogi otrzyma wyższe grupy zaszeregowania. Z podwyżki wyłączeni zostali pracownicy przyjęci do firmy pod koniec zeszłego roku i w pierwszych miesiącach 2011r. Nabędą to niej prawo dopiero po przepracowaniu sześciu miesięcy.


- Udało się też nie dopuścić do obniżenia płacy tym, którzy posiadają wyższe stawki niż wynikałoby to grupy zaszeregowania – mówi J. Seweryn. – Otrzymają oni podwyżkę w mniejszej wysokości.

Wprowadzono też zapis dotyczący jubileuszów stażowych. Od teraz wysokość nagród będzie się zwiększać co pięć - a nie jak dotychczas - co dziesięć lat. Zostaje też dodatek szkodliwy, o co walczyły związki. Podpisanie porozumienia nie oznacza jednak zakończenia wszczętego przez „Solidarność” sporu zbiorowego. O tym, co dalej zdecydują wkrótce.

- Mamy nadzieję, że przy dobrej woli obydwu stron uda się zawrzeć porozumienie – mówi J. Seweryn.

Nie udało się to na razie w zakładzie koncernu MAN. Władze firmy odrzuciły we wtorek postulaty „Solidarności”, podtrzymując jednocześnie swoją dotychczasową ofertę, a więc 4 proc. podwyżki płacy zasadniczej od 1 kwietnia, 2% dodatkowej premii od 1 kwietnia i dalsze 2% od października. Decyzje o tym, kto ją dostanie miałyby jednak zależeć od przełożonego, podobnie jak w przypadku wysokości podwyżek dla pracowników umysłowych.

- Nasze stanowisko jest ciągle niezmienne – mówi J. Seweryn. – Chcemy 4% podwyżki od kwietnia liczone od średniej płacy zakładowej (2410 zł) dla każdego pracownika, 4% premii od kwietnia według prostych kryteriów, które uniemożliwiałyby subiektywną ocenę pracownika przez przełożonego, co gwarantowałoby realną możliwość otrzymania premii w pełnej wysokości. Niestety, zostało ono odrzucone podobnie jak nasz postulat, dotyczący zbliżenia płacy pracowników w Starachowicach do płac w podpoznańskich Sadach.

„Solidarnościowcy” nie chcą się jednak ugiąć. Stanowisko tej treści przedłożyli w środę(30 marca) podczas spotkania z prezesem. Na razie trudno przewidzieć, czym skończą się negocjacje. Pozostałe związki są jednak skłonne przyjąć warunki oferowane przez władze zakładu.

(An)

REKLAMA