AAA
Nie ma co liczyć na ścieżki
Zarządcy nie zostawiają złudzeń...
Piatek, 20 maja 2011r. (godz. 10:26)

Amatorów dwóch kółek bardzo szybko przybywa. Gorzej z trasami, po których mogliby bezpiecznie jeździć w naszym powiecie. I nic nie wskazuje na to, że coś się zmieni, bo koszty ich wykonania są ogromne.

fot. hmr
Nastepna wiadomosc:
ť Uprawiał konopie(zdjęcia)

Poprzednia wiadomosc:
ť Koniec pierwszego etapu

O tym, że rowerzystom źle się jeździ po polskich drogach wiedzą wszyscy. Brak dobrych ścieżek oraz parkingów, za to aż nadto niechęci ze strony kierowców i pieszych. Nasz powiat nie stanowi wyjątku. Ci, którzy wybierają dwa kółka, mają do dyspozycji niewiele ścieżek, a drogi, z których mogliby korzystać, są za wąskie, o czym mówił na sesji Rady Powiatu radny Dariusz Nowak. Warto zatem budując nowe pomyśleć też o nich. Tyle tylko, że problemem pozostają pieniądze.


- Żeby zbudować ścieżkę rowerową musimy mieć pas gruntu, albo chodnik, który posiada odpowiednią szerokość – tłumaczył Leszek Śmigas, dyrektor ZDP w Starachowicach. – A problemem jest stan władania gruntami pod drogi publiczne.

- Często nie jesteśmy ich właścicielem – wyjaśniał dyrektor Śmigas. - Stąd duże trudności ze zwykłym usytuowaniem 1,5- metrowego chodnika czy wykonaniem rowu krytego. Jeszcze większe byłyby w przypadku budowy ścieżek. Jest to oczywiście technicznie możliwe – przyznał – ale wiąże się z ogromnymi kosztami. Wykonanie jednego kilometra ścieżki kosztowało ok. 500 tys. zł, ale na wykupienie gruntów trzeba byłoby wydać ok. 800 tys. zł, co daje już ponad milion złotych.

Oznacza to, że nasi cykliści będą nadal spychani na margines, a szkoda, bo liczba aut w powiecie rośnie w zastraszająco szybkim tempie.

(An)

PRZECZYTAJ TAKZE:
pr.ezio - 24-05-2011 21:26
A to faktycznie stan obecny przedstawia się inaczej, ale jak nic mam przed oczami znak ze strefą i z zaparkowanymi samochodami za tym znakiem. Ciekawe czy zniesienie to postulat wiecznie parkujących? Też jeżdżę i spaceruję tamtędy od czasu do czasu i widok rowerzystów na ulicy i ścieżce oceniam na 50/50, przy kiepskim natężeniu [...]
Von Nogay - 24-05-2011 20:20
Wzmożony ruch nie jest jedynym kryterium budowania ścieżek rowerowych.Uliczka być może nie przypomina autostrady,ale jest ustawicznie pozastawiana parkującymi samochodami i ruch w godzinach otwarcia okolicznych sklepów/powrotu mieszkańców z pracy jest dosyć spory.Często jeżdżę tam rowerem i nigdy nie skalałem się jazdą po niej,a [...]
pr.ezio - 24-05-2011 18:37
Byłby sensowny, gdyby na ulicy panował wzmożony ruch zagrażający rowerzystom. Na Staszica wyróżnić można 3 części: szeroki pasaż dla pieszych, ścieżkę rowerową, uliczkę (ze znakiem strefy zamieszkania). Po pierwsze - ruch na uliczce jest zbyt mały, by ta ścieżka przy pasażu była konieczna, bo rowerzyści i tak jeżdżą po uliczce [...]
Von Nogay - 24-05-2011 17:13
"Strefa piesza, deptak
pr.ezio - 24-05-2011 15:38
Nie chodzi o to że znak jest na początku i na końcu tej drogi. Nie raz i nie dwa tamtędy jechałem i jest to irytujące, że niektórzy chodzą po tej ścieżce rowerowej. Która akurat w tym miejscu jest de facto nie potrzebna. Problem z łażeniem po ścieżkach to nie problem ulicy Staszica, tylko w ogóle mentalności Polaków. To temat na [...]
Von Nogay - 24-05-2011 14:44
Jeszcze niewidomemu można wybaczyć,reszta to sprawa mentalności i niewiedzy: http://telewizja.starachowice.pl/images/stories/752.jpg http://www.starachowicki.tygodnik.net.pl/index.php/Ze%20Starachowic/ze-starachowic/568-dla-rowerow-czy-dla-pieszych
krpi - 24-05-2011 14:41
Mogę się podpisać w 100% pod powyższym postem: 1.Brak jednolitego oznakowania i choćby odrobiny konspektu jak ma to wyglądać 2.Brak ujęcia szlaków rowerowych przy modernizacji dróg - najlepszym przykładem Marszałkowska - tutaj faktycznie zmieściło by się 15 metrów szerokości.
pr.ezio - 24-05-2011 14:16
Von Nogay, bo to jest bez sensu, to co tam zrobiono. Wybrukowana Staszica, na której wyznaczono strefę zamieszkania jest wystarczającym miejscem by poruszać się rowerem. Jakby tam był ruch jak na Majówce, to wydzielona ścieżka byłaby zasadna. Jakiego koloru jest tam ścieżka rowerowa? A jakiego chodnik? Ale u nas w mieście chod [...]
Pawelizda - 24-05-2011 12:23
W Holandii są miejsca gdzie nie ma chodnika tylko ścieżka rowerowa. Pieszy wie,że pierwszeństwo ma rowerzysta i nie ma problemu we wspólnym użytkowaniu.
Von Nogay - 24-05-2011 11:08
Jak nie ma,mamy przecież ścieżkę wyższych lotów przy ul. Staszica: http://i666.photobucket.com/albums/vv22/KACP3R2/DSC00293-1.jpg Występuje na niej ciekawe zjawisko,widoczne nawet na foto.Mianowicie mimo sąsiedztwa deptaka na którym z powodzeniem zmieściła by się procesja,osobnicy wszelkiej maści poruszający się na odnóżach ma [...]
krpi - 20-05-2011 19:39
Po pierwsze. Szkoda, że w Starachowicach i okolicy nie ma ścieżek rowerowych, bo w tym rejonie i przy tej przyrodzie oraz licznych zbiornikach wodnych i zabytkach, aż prosi się by rozwijać ścieżki rowerowe. Dobrym przykładem jest Gmina Brody, gdzie wytyczono trochę tras rowerowych i nawet je przyzwoicie oznakowano. Szkoda, że ma [...]
REKLAMA