AAA
Pływacki obóz
Barakuda w Sędziszowie
Sobota, 30 lipca 2011r. (godz. 13:13)

Podopieczni Klubu Pływackiego Barakuda przebywali na obozie przygotowawczym w Sędziszowie. 44 zawodników doskonaliło swoje umiejętności pływacie pod okiem wykwalifikowanej kadry trenerskiej.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Awanse i odznaki dla naszych

Poprzednia wiadomosc:
ť Inna organizacja ruchu

Na obóz do Sędziszowa pojechało 44 zawodników. Najmłodszy miał 6, a najstarszy 15 lat. Nad bezpieczeństwem zawodników czuwała wykwalifikowana kadra trenerska w składzie: Kinga Rapcińska, Wojtek Szlęzak, Tomek Imiela i Bartek Stanecki.


- Obóz w Sędziszowie to jak na razie największe i najdłuższe zgrupowanie, jakie zorganizowaliśmy dla naszych podopiecznych. Myślę, że udało się wszystko zorganizować znakomicie, a - co najważniejsze - zawodnicy zdecydowanie polepszyli swoją technikę pływania. Oprócz nowoczesnej formy jej doskonalenia, jaką jest trening układu nerwowego, w grupie sportowo-wyczynowej wprowadziliśmy elementy treningu mentalnego, co przyniosło doskonałe efekty. Równie ważną rzeczą na obozie były zajęcia z profilaktyki pierwszorzędowej oraz nauka wzajemnego szacunku dla siebie, swojego zdrowia i życia - mówi prezes i jednocześnie trener Barakudy, Bartosz Stanecki.

Do dyspozycji młodych adeptów pływania był 25-metrowy basen, hala sportowa, boiska do piłki nożnej, koszykówki i siatkówki. Główny nacisk postawiony został na doskonalenie technik pływania, ale nie były to jedyne punkty tego obozu. Odbyło się wiele spotkań integracyjnych, gier zespołowych i zabaw, które miały na celu poprawę współpracy wśród zawodników w różnym wieku.

- Zajęcia odbywały się dwa razy dziennie, na których szlifowaliśmy przede wszystkim technikę czterech stylów, startów oraz nawrotów. Podczas treningów zawodnicy byli nagrywani podwodnym sprzętem wideo, a na wieczornych zajęciach oglądali swoją technikę pływania na dużym ekranie i wspólnie z trenerami analizowali swój styl - dodaje.

Aby urozmaicić zajęcia organizatorzy przygotowali dla swoich podopiecznych wiele atrakcji nie związanych z pływaniem. Co prawda wycieczka do Aqua Parku w Krakowie z pływaniem ma wiele wspólnego, ale zwiedzanie Parku Narodowego w Ojcowie, turnieje gier i zabaw, czy też rywalizacja sportowa w piłce nożnej, koszykówce i siatkówce, już nie. Wszystko to miało na celu poprawę współpracy i bliższe poznanie się zawodników.

- Miło było popatrzeć, jak bardzo duża grupa dzieci w różnym wieku fantastycznie się ze sobą bawi i współpracuje. Takich obrazków na obozie było mnóstwo i to chyba jest największy nasz sukces, jako pedagogów i organizatorów.

Dziękuję wszystkim, dzięki którym ten obóz mógł się odbyć, a w szczególności naszym podopiecznym i ich rodzicom, którzy po raz kolejny pokazali, że to co wszyscy robimy w Barakudzie ma ogromny sens - powiedział GAZECIE trener Stanecki.

(mar)

REKLAMA