Po południu 16 września, u podnóża Łysicy zgromadzili się mieszkańcy z różnych stron Polski. Przyjechali w Góry Świętokrzyskie, by wziąć udział w poświęceniu nowego Kamienia Pamięci.

fot. Gazeta Starachowicka

Gdy zaczęły nadciągać tu siły niemieckie, żołnierze majora "Ponurego" dla zmylenia przeciwnika rozpalili ogromne ogniska, które przyciągnęły uwagę Niemców. Pozwoliło to bezpiecznie umknąć partyzantom w okolice Bukowej Góry pod Suchedniowem.

Starania o to, by u podnóża Łysicy stanęła kapliczka upamiętniająca wydarzenia z września 1943 r. trwały kilkanaście miesięcy, a sam pomysł ufundowania tu "Kamienia Pamięci" pojawił się długo przed podjęciem jakichkolwiek kroków w tym kierunku.

- Korespondencja z Ministrem Środowiska prowadzona była przez kilka miesięcy, ale wreszcie udało się nam uzyskać zgodę na to, by na terenie Świętokrzyskiego Parku Narodowego stanął nasz "Kamień Pamięci" - przyznaje Szczepan Mróz, prezes stowarzyszenia.

Pomysłodawcą i projektantem postumentu jest Janusz Gołajeski, jego poświęcenia dokonał ks. Adam Żmuda, proboszcz parafii w Dziurowie, a odsłonił druh Stefan Derlatka. Udział w spotkaniu wzięły poczty sztandarowe oraz nadleśniczy Leszek Sepioło, leśniczy Paweł Krzos i starszy strażnik Szymon Rak. Licznie przybyli na tę uroczystość członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Pamięci ŚZP AK "Ponury-Nurt".

Szczepan Mróz zwracając się do zebranych podziękował wszystkim tym, którzy pomagali w montażu kapliczki. Wśród wyróżnionych wymienił: Leszka Adamczyka, Ryszarda Rogalę, Jerzego Małyka, Henryka Fudalę oraz zakład kamieniarski państwa Mostowskich z Alojzowa.

Uroczystość uświetnił występ Kuby Kowalskiego z Kielc, który zagrał na trąbce.

K.Pyzik

Dołącz do nas na Facebooku!