AAA
Odwołanie reprezentanta SSM z komisji antyalkoholowej i rady nadzorczej ZEC
Klin niezgody między spółdzielniami
Sroda, 15 lutego 2012r. (godz. 21:09)

Tak rada nadzorcza Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej ocenia usunięcie ich przedstawiciela z Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Na to miejsce wiceprezydent powołał reprezentantkę spółdzielni "Wanacja". Podobna wymiana miała także miejsce w radzie nadzorczej Zakładu Energetyki Cieplnej.

Sylwester Kwiecień - Zastępca Prezydenta Miasta
Sylwester Kwiecień - Zastępca Prezydenta Miasta
fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Będą wybory?

Poprzednia wiadomosc:
ť Posiadał narkotyki

- Do tej pory tylko przedstawiciele SSM zasiadali w różnych gremiach. Chciałem zmienić tę zasadę - tłumaczy Sylwester Kwiecień.


Wiceprezydent "przemeblował" skład Gminnej Komisji RPA zarządzeniem z 1 lutego br. Pozbawił członkostwa Adama Sroczyńskiego, rekomendowanego przez radę nadzorczą SSM i w jego miejsce powołał Jolantę Lucińską, przedstawicielkę Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko - Własnościowej "Wanacja". Decyzja zirytowała działaczy rady nadzorczej SSM. W piśmie adresowanym do Sylwestra Kwietnia, i przekazanym także "Gazecie", spółdzielcy zarzucają mu dążenie do skłócenia dwóch spółdzielni, a nawet zemstę.

- Rada nadzorcza SSM z dużym zaskoczeniem, a wręcz oburzeniem odbiera decyzję o wyrzuceniu ze składu GKRPA pana Adama Sroczyńskiego. Oburzająca jest dla nas również forma odwołania naszego działacza - bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Adam Sroczyński został zaproponowany do pracy w Komisji przez Radę Nadzorczą SSM w 2007 roku w związku z dużym doświadczeniem w działalności społecznej na rzecz członków naszej Spółdzielni. Pełni on funkcję przewodniczącego osiedla "Skarpa" i na co dzień zderza się z takimi problemami, jak alkoholizm, narkomania, czy przemoc w rodzinie.

Wieloletnia praca społeczna sprawiła, że stał się osobą obdarzoną dużym zaufaniem mieszkańców. W świetle powyższego RN nie znajduje żadnego merytorycznego uzasadnienia dla podjętej przez Pana decyzji. Odbieramy ją jako rewanż, czy wręcz zemstę za brak poparcia przez radnych naszej Spółdzielni i Wspólnot Mieszkaniowych głosowania w sprawie budżetu miasta i podwyżki opłaty za wywóz nieczystości.

Czy nie jest to zatem próba "wbicia klina" między dwie starachowickie spółdzielnie? Jak wobec powyższego widzi Pan na najbliższy okres relacje między gminą Starachowice, a ludźmi zamieszkującymi budownictwo wielorodzinne? RN SSM domaga się przywrócenia pana A. Sroczyńskiego do pracy w GKRPA - czytamy w piśmie sygnowanym przez przewodniczącego Rady Ryszarda Ludwińskiego i sekretarza Waldemara Podworskiego.
Wiceprezydent uznał, że SSM była nadmiernie faworyzowana w organach pracy gminy.

- Nie chodzi mi personalnie o pana Sroczyńskiego, ale o ogólną zasadę. Do tej pory środowisko spółdzielców było reprezentowane w różnych gremiach (na przykład w radach nadzorczych spółek komunalnych) tylko przez SSM. Członkowie "Wanacji" mieli o to pretensje. Podobnie było w GKRPA, w której przedstawiciel SSM pracował przez 4 lata. "Wanacja" zaproponowała swoją reprezentantkę - panią Lucińską. Czy nie mogą w niej pracować przedstawiciele obu spółdzielni? To nie byłoby uzasadnione, bo ile to gremium miałoby liczyć? Być może, o ile w przyszłości nadal pozostanę we władzach miasta, wprowadzę zasadę naprzemienności kadencji przedstawicieli SSM i "Wanacji"- komentuje dla "Gazety" wiceprezydent Sylwester Kwiecień.

- Chcę jeszcze dodać, że choć spółdzielcy napisali swój list w niezbyt grzecznym tonie i nie czekając na odpowiedź od razu zrobili wielkie "halo" w różnych publikatorach, nie żywię do nich urazy. Wykazując daleko idące zrozumienie deklaruję zaproszenie RN SSM na spotkanie dotyczące, jak wskazali w swoim piśmie, ważnych problemów dla miasta - mówi Kwiecień.
W sprawie odwołania przedstawiciela SSM głos zabrało także Stowarzyszenie Spółdzielców i Wspólnot Mieszkaniowych w Starachowicach "Nasze Miasto", którego członkiem jest Adam Sroczyński. Organizacja wypowiada się jednak w pokojowym tonie.

- Mniemamy, że nie jest to przejaw niechęci do Stowarzyszenia. Mimo odwołania p. Adama Sroczyńskiego, kierując się zasadą dobra mieszkańców, chętnie podejmiemy współpracę z nowym członkiem Komisji, gdyż naszym priorytetem jest wspólne dążenie do celu. Stowarzyszenie jest otwarte na szeroką bezkonfliktową współpracę i konsultacje z władzami naszego miasta na rzecz dobra mieszkańców - deklaruje zarząd "Naszego Miasta" z Dariuszem Gruntem na czele.

Stowarzyszenie oczekuje, że wiceprezydent spełni zapowiedzi dotyczące cyklicznych zmian w składzie GKRPA.

- Potwierdzeniem wiarygodności intencji wiceprezydenta będzie także zamienne zasiadanie w Komisji przedstawicieli różnych ugrupowań politycznych. Dotychczas w GKRPA zasiadają przedstawiciele Urzędu Miasta: Michał Salamon, Anna Kierzkowska, Małgorzata Szustak, dwóch przedstawicieli SLD: Andrzej Krukowicz i Tadeusz Klepacz oraz dwóch przedstawicieli Forum 2010: Krzysztof Zuba i Jadwiga Maciejczak. Oczekujemy kolejnych zmian w GKRPA - pisze "Nasze Miasto" w swoim oświadczeniu.

Podobne zmiany, jak w "alkoholowej komisji" objęły także Radę Nadzorczą Zakładu Energetyki Cieplnej. Z jej składu został odwołany Wiktor Piwowarski przedstawiciel SSM. Wolne miejsce zajął Krzysztof Bugajski, reprezentujący interesy spółdzielni "Wanacja"

- Uchwała w tej sprawie została podjęta przez RN ZEC 1 lutego br. - mówi "Gazecie" Rafał Piwnik, zajmujący Samodzielne Stanowisko ds. Nadzoru Właścicielskiego w Urzędzie Miejskim w Starachowicach.
Wiceprezydent Sylwester Kwiecień:

- Zmiana nastąpiła z mojej inicjatywy. Decyzję podjąłem kierując się takimi samymi powodami, jak w przypadku Gminnej Komisji RPA.
Negatywne zdanie na ten temat wyraziła, w swoim kolejnym piśmie do wiceprezydenta, RN SSM.

- Uważamy, że zbieżność dwóch faktów: odwołania w tym samym dniu dwóch naszych przedstawicieli nie jest przypadkowe. Oznacza to próbę umniejszania znaczenia Spółdzielni i roli jej działaczy w rozwiązywaniu istotnych dla mieszkańców problemów. Członkowie SSM są największym odbiorcą ciepła wytwarzanego przez ZEC, za co systematycznie wnoszą największe pieniądze.

Mamy więc w pełni uzasadnione podstawy do posiadania swojego przedstawiciela w RN ZEC. Jak pamiętamy przed kilku laty popierał Pan nasze stanowisko w tej sprawie. Okazuje się w swoich obecnych działaniach jest Pan wiernym naśladowcą W. Bernatowicza. Domagamy się przywrócenia naszych przedstawicieli do RN ZEC i do GKRPA - puentują przewodniczący i sekretarz RN SSM

(iwo)

Dołącz do nas na Facebooku!

REKLAMA