Ruiny getta, Żydowski Instytut Historyczny i Umschlagplatz w Warszawie, zwiedziły uczennice Gimnazjum Publicznego w Wąchocku, w ramach nagrody Fundacji Rafaela Fefermana, ocalałego z holocaustu mieszkańca Wąchocka, który od lat próbuje przez nią nauczać o holokauście, wzbudzać poczucie własnej wartości oraz tolerancji wobec drugiego człowieka.

fot. Gazeta Starachowicka

Kolejnym punktem na trasie ich wędrówki był Żydowski Instytut Historyczny, po którym oprowadzała je dr Eleonora Bergman. Była dyrektor instytutu przybliżyła gimnazjalistkom historię placówki, a potem zaprosiła je do obejrzenia wstrząsającego filmu o gettcie i podarowała kolorowo ilustrowany przewodnik po instytucie.

Uczennice miały również okazję skosztować koszernego przysmaku jakim jest falafel przy samej synagodze Nozyka, po czym spotkały się z naczelnym rabinem Polski - Michaelem Schrudrichem. Opowiadał im o religii judaistycznej, a także zwyczajach i obrzędach panujących w kulturze żydowskiej. Wręczył też Passover Matzah, czyli tradycyjne placki zwane macą.

Wycieczka była koordynowana przez Andrzeja Puchacza, właściciela biura podróży Travpol z Warszawy i przewodnika, który zaprosił wszystkich do kawiarni Wedel na gorącą czekoladę i sprezentował foldery dotyczące rozwoju naszej stolicy oraz miejsc godnych uwagi. A zdjęcia wykonane w synagodze z samym rabinem i dr Bergman będą z pewnością niezapomnianą pamiątką z tej niecodziennej wyprawy, która - zdaniem Marleny Garbacz, koordynator projektu, była nie tylko lekcją historii, ale również prawdy.

(An)

Dołącz do nas na Facebooku!