AAA
Pożar w Grzybowej Górze
Przyjechali za późno?
Czwartek, 28 czerwca 2012r. (godz. 23:21)

Akcja przeprowadzona przez strażaków ze Skarżyska - Kamiennej i Grzybowej Góry, która miała miejsce 19 czerwca br. podczas pożaru stodoły w Grzybowej Górze była, według interweniującej w GAZECIE, długa i chaotyczna.

fot. Gazeta Starachowicka

Głównym problemem był późny, zdaniem czytelniczki, przyjazd na miejsce zastępów pożarników. Z jej obserwacji wynika, że skarżyscy funkcjonariusze dojechali na miejsce w ciągu 15 - 20 minut od zgłoszenia, a straż miejscowa 15 minut później.


-Dzwoniliśmy na numer alarmowy 112, ale odezwał się błąd w połączeniu. Drugi raz nie próbowaliśmy bo podobno sąsiad już zgłosił - napisała interweniująca w GAZECIE czytelniczka.

Rzecznik prasowy KP PSP w Skarżysku Kamiennej, st. kpt. Michał Ślusarczyk powiedział nam, że zdarzenie zauważono o godzinie 17.01, zgłoszenie do powiatowego stanowiska kierowania było trzy minuty później, a przybycie na miejsce pożaru pierwszego zastępu zostało odnotowane już o godzinie 17.13.

- W przypadku naszej jednostki jest to dość spora odległość. Myślę, że to nie jest długi czas. Od strażaków, którzy bezpośrednio brali udział w akcji wiem, że w momencie przybycia naszych zastępów pożar był mocno rozwinięty, bo w budynku było siano, słoma, drewniane elementy. Tyle ile mogliśmy zrobić, zrobiliśmy. Gdyby zdarzenie zgłoszono wcześniej, mniejsze byłyby straty. Nie sądzę, żeby wpłynęły na to takie parametry jak czas dojazdu - dodał.

(Kas)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

REKLAMA