AAA
Ty naprawdę decydujesz [VIDEO+ZDJĘCIA]
Niedziela, 29 lipca 2012r. (godz. 23:05)

W piątek 27 lipca mieszkańcy Starachowic mieli okazję uczestniczenia w debacie zorganizowanej w Hotelu Senator w związku ze zbliżającym się referendum w sprawie odwołania oskarżonego o korupcję prezydenta Wojciecha B. Tematyka spotkania obejmowała takie zagadnienia jak społeczeństwo obywatelskie, świadomość wagi własnego głosu, problemy polskiej demokracji.

W piątek 27 lipca mieszkańcy Starachowic mieli okazję uczestniczenia w debacie zorganizowanej w Hotelu Senator w związku ze zbliżającym się referendum w sprawie odwołania oskarżonego o korupcję prezydenta Wojciecha B.
W piątek 27 lipca mieszkańcy Starachowic mieli okazję uczestniczenia w debacie zorganizowanej w Hotelu Senator w związku ze zbliżającym się referendum w sprawie odwołania oskarżonego o korupcję prezydenta Wojciecha B.
fot. Włodzimierz Batóg
W piątek 27 lipca mieszkańcy Starachowic mieli okazję uczestniczenia w debacie zorganizowanej w Hotelu Senator w związku ze zbliżającym się referendum w sprawie odwołania oskarżonego o korupcję prezydenta Wojciecha B.
W piątek 27 lipca mieszkańcy Starachowic mieli okazję uczestniczenia w debacie zorganizowanej w Hotelu Senator w związku ze zbliżającym się referendum w sprawie odwołania oskarżonego o korupcję prezydenta Wojciecha B.
fot. Włodzimierz Batóg
dr Janina Kowalik Rektor Wyższej Szkoły Administracji Publicznej
dr Janina Kowalik Rektor Wyższej Szkoły Administracji Publicznej
fot. Włodzimierz Batóg
dr Marzena Marczewska
dr Marzena Marczewska
fot. Włodzimierz Batóg

Dyskusję poprowadził dr Bartłomiej Zapała z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, dziennikarz Radia Kielce. W debacie wzięli udział także Rektor Wyższej Szkoły Administracji Publicznej dr Janina Kowalik, dr Marzena Marczewska - językoznawca (UJK) oraz dr Rafał Miernik - politolog (UJK).


Jak zapewnił na wstępie prowadzący debatę, w zamyśle organizatorów nie miała ona na celu oceniania sytuacji w starachowickim samorządzie, ale dotarcie do jak największej grupy obywateli miasta oraz przekonanie ich, aby uwierzyli w siłę swojego głosu i wzięli udział w zbliżającym się referendum.

W czasie spotkania został zaprezentowany materiał filmowy - sonda uliczna przeprowadzona wśród mieszkańców Starachowic. Starachowiczan pytano między innymi o to, kim według nich jest obywatel Starachowic i czy mają oni wpływ na to, co dzieje się w mieście. Odpowiedzi były różne. Część pytanych twierdziła, że nie ma żadnego wpływu, ale byli też i tacy, według których demokratyczne społeczeństwo powinno zabierać głos i decydować o tym, co dzieje się "na górze". Okazało się również, że duża część mieszkańców nie jest dość dobrze zorientowana o terminie planowanego referendum, które odbędzie się już 19 sierpnia.

Po zaprezentowaniu materiału filmowego do jego treści odnieśli się zaproszeni goście. Z ich wypowiedzi wynikało, że wielu ludzi nie ma świadomości tego, jak duży mogą mieć wpływ na życie społeczne, na lokalne wydarzenia oraz jak ważny może być głos każdego z nas w kwestii powoływania i odwoływania swoich przedstawicieli na dany urząd. Problemem są także funkcjonujące wśród społeczeństwa stereotypy, np. dotyczące polityków, które zniechęcają ludzi do angażowania się w życie społeczne.

Odniesiono się również do terminu referendum, ocenianego przez wiele osób jako niefortunny ze względu na sezon urlopowy. Według uczestników debaty wszystko zależy jednak od aktywności mieszkańców. Jeśli tylko czują się prawdziwymi obywatelami zaangażowanymi w życie miasta, to wakacyjny termin referendum nie musi być problemem. Sierpniowe referendum będzie zatem dla mieszkańców Starachowic sprawdzianem, czy jesteśmy społeczeństwem świadomym i odpowiedzialnym za swoje miasto.

Następnie głos zabrali zgromadzeni na spotkaniu mieszkańcy Starachowic oraz goście spoza miasta. Obecny wśród nich przedstawiciel samorządu wojewódzkiego Jan Maćkowiak, członek zarządu województwa podkreślił, że brak frekwencji w referendum mógłby oznaczać przyzwolenie społeczne na nieuczciwość i korupcję, w związku z czym wszyscy, dla których nie jest obojętny wizerunek Starachowic oraz jego mieszkańców powinni postarać się, aby do tego nie dopuścić i wziąć udział w referendum.

Do sytuacji w naszym mieście odniósł się także dr Tomasz Słupik z Zakładu Historii Myśli Społecznej i Politycznej Uniwersytetu Śląskiego, który przywołał przykłady referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta, jakie miały miejsce na Śląsku, m.in. przeprowadzone z powodzeniem referendum w Bytomiu.

Magdalena Kot

REKLAMA