Wsparcie dla branży odlewniczo-metalowej w regionie zapowiedział Jan Maćkowiak, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego, podczas konferencji w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Komponentów Odlewniczych w Starachowicach. Stwierdził, że widzi w niej duży potencjał i szansę na harmonijny rozwój Świętokrzyskiego.

fot. Gazeta Starachowicka

- Jestem przekonany, że w tej branży jest potencjał i że kierując w jej stronę pomoc w przyszłej perspektywie finansowej spowodujemy, iż będzie się dalej rozwijać - mówił Maćkowiak, podkreślając przy tym rolę starachowickich odlewni, które były jednym z inicjatorów uwzględnienia jej w Strategii Innowacji Województwa Świętokrzyskiego na lata 2005-2013, a także wśród organizatorów konferencji wraz z Biurem Innowacji Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach i Staropolską Izbą Przemysłowo-Handlową.

Debata miała na celu ocenę możliwości rozwoju tej branży w regionie, w kontekście wytyczania i rozwoju specjalizacji innowacyjnych województwa, do których to prawdopodobnie niebawem dołączy ta gałąź gospodarki. Działania te są nierozerwalnie związane z toczącym się procesem aktualizacji Regionalnej Strategii Innowacji Województwa Świętokrzyskiego, ukierunkowanej z założenia na szerokie wsparcie i rozwój dziedzin gospodarki generujących jak największe możliwości innowacyjnego rozwoju. Zaangażowane w to przedsiębiorstwa, z Odlewniami Polskimi na czele, chcą stworzyć w regionie "Zagłębie kooperacyjne", mówił prezes Zbigniew Ronduda.

Ideę produkcji podzespołów na bazie odlewów starachowicka firma realizuje od ponad 20 lat.

- Produkujemy odlew przetworzony, skomplikowany, z bardzo dobrego tworzywa. Oferujemy krótkie terminy dostaw, małe serie i szybkie uruchomienia, dzięki czemu nasza produkcja z roku na rok rośnie. Dziś nie produkujemy już tylko odlewów do "stara", ale przede wszystkim do ciężarówek MAN, DAF, IVECO i Scania i dostarczamy klientom europejskim. Chcemy współpracować z innymi firmami. Uważam bowiem, że idea wspierania firm kooperujących, produkujących półprodukty jest godna uznania - mówił prezes Ronduda. - Ale, jak każda idea, nawet najpiękniejsza, musi mieć wsparcie i na to liczymy, poprzez dostęp do pomocowych funduszy - dodał.

Unia Europejska daje priorytet inwestycjom w skoncentrowane działalności, bo są szansą na rozwój, o czym mówił Michał Klepka, kierownik Biura Innowacji Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach, Niezwykle ważne będzie więc powstanie klastra, o co zabiegały m.in. Odlewnie. Z jego pomocą, jak mówił Ryszard Zbróg - prezydent Staropolskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Kielcach, będzie można zabiegać o środki i rozwijać "mądrą współpracę", nie tylko na gruncie praktyki, ale także nauki. Apelował do przedsiębiorców i instytucji o zintensyfikowanie transferu wiedzy oraz współpracę z ośrodkami, które tę wiedzę posiadają. Pierwszym krokiem do tego była konferencja, w której, oprócz przedsiębiorców, uczestniczyli także ludzie nauki. Prof. zw. dr hab. Edward Guzik z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa mówił o tendencjach rozwojowych odlewnictwa jako techniki wytwarzania części maszyn i urządzeń, czyli o szansach i możliwościach, jakie odlewnie mają dziś w Polsce, a dr hab. Jerzy Sładek, prof. Politechniki Krakowskiej, referował innowacyjne systemy obróbki CNC, systemy paletyzacji i technologiczno - ekonomiczne uzasadnienie wyboru.

Zdaniem Cezarego Tkaczyka, prezesa Specjalnej Strefy Ekonomicznej "Starachowice", konferencja potwierdziła słuszność obranego wcześniej kierunku wspólnie z Odlewniami Polskimi i rzeszą innych przedsiębiorstw
- Mogę tylko się cieszyć, że władze województwa doceniają tę branżę i że w przyszłości będzie mogła ona liczyć na wsparcie z regionalnych funduszy. Uważam, że będzie to kolejny krok w dobrym kierunku, który pozwoli na to, by tradycyjne branże, jakie od ponad 100 rozwijały się w województwie, miały swoją kontynuację w latach następnych, tak jak przemysł metalowo - odlewniczy. A tego typu spotkania, zwłaszcza z udziałem naukowców tak znamienitych uczelni jak AGH czy Politechnika Krakowska, mogą służyć pozytywnemu rozwojowi sytuacji i naszym firmom. Dzięki nim będą mogły być bardziej konkurencyjne i mieć wyższą pozycję na rynku, co z kolei będzie się wiązać z ich dalszym rozwojem, a w perspektywie - inwestycjami i zatrudnieniem, a oto przecież wszystkim nam chodzi - powiedział GAZECIE prezes SSE Cezary Tkaczyk.

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU