AAA
Pół wieku razem
Były kwiaty, szampan i łzy wzruszenia
Czwartek, 25 pazdziernika 2012r. (godz. 12:07)

Aż 45 pięć par ze Starachowic obchodziło w zeszłym tygodniu jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego. Uhonorowano ich medalami prezydenta Rzeczypospolitej w podzięce za trud, jaki włożyli w stworzenie trwałej rodziny.

fot. Gazeta Starachowicka
fot. Gazeta Starachowicka

- Wierność razem w zdrowiu i chorobie, w dobrej i złej drodze. Małżeństwo jest świadomym i dobrowolnym wyborem dwojga ludzi, którzy raz się pobrawszy stale muszą się odkrywać, przepraszać, szukać kompromisu i rozmawiać, by w końcu polubić swoje wady i słabości- mówiła w środę Zofia Hallmann, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Starachowicach, która gościła zacnych jubilatów.


- Patrzymy na was z podziwem, pochylając się nad ludzkim życiem, realizowanym w małżeństwie i rodzinie, a także lokalnej społeczności. Jesteśmy tu, by uświadomić sobie, że wspólne życie jest szansą, którą należy wykorzystywać, obowiązkiem, który warto wypełniać, wysiłkiem, który warto podjąć oraz bogactwem, którym można się z dzielić - mówiła kierownik USC.

Medale za długoletnie pożycie, jakie wręczyła z wiceprezydentem miasta Sylwestrem Kwietniem, były symbolicznym wyrazem uznania władz Rzeczypospolitej dla wartości życia rodzinnego, a także wartości i wagi, przywiązywanej do pomyślności każdej rodziny i siły moralnej promieniującej ze zgodnego, trwałego i szczęśliwego związku małżeńskiego.

- To publiczny wyraz wdzięczności za ofiarny, codzienny trud, za siłę w pokonywaniu przeciwności losu, wzajemne wspieranie się w realizacji przysięgi, a także odpowiedzialność i poświęcenie w wychowaniu dzieci dla pożytku rodziny i chwały ojczystego kraju - mówiła kierownik.

-Wstępując w związek małżeński, pewnie zastanawialiście się, jakie będzie to życie we dwoje - mówił wiceprezydent, podając siebie za przykład, aczkolwiek z mniejszym niż oni stażem. - Dziś znacie już swoje mocne i słabe strony, wiecie, że bez zrozumienia i kompromisu, wytrwanie w związku byłoby niemożliwe. Stanowicie wzór osób, które potrafiły się porozumieć, by w tej miłości wytrwać pół wieku i za to - w imieniu władz samorządowych - chciałbym wam dziś pogratulować

Słowa te usłyszało w środę i czwartek ponad czterdzieści par: Bogusława i Eugeniusz Długoszowie, Krystyna i Kazimierz Gapscy, Jadwiga i Aleksander Garbaccy, Zofia i Julian Janikowscy, Halina i Tadeusz Jarosowie, Daniela i Andrzej Madejowie, Danuta i Jan Maslonkowscy, Stanisława i Witold Parobcowie, Teresa i Edward Roguscy, Helena i Kazimierz Serwiccy, Janina i Marian Sokołowscy, Bogumiła i Marek Tomczyńscy, Janina i Stanisław Wąsikowie, Zofia i Adam Woźniukowie, Janina i Kazimierz Borkowscy, Danuta i Józef Dychałowie, Alina i Eugeniusz Jędrzejczykowie, Zofia i Kazimierz Kaczorowie, Maria i Jerzy Kasprowscy, Joanna i Stanisław Kowalscy, Maria i Mirosław Kłodkowscy, Krystyna i Andrzej Manowscy, Zenobia i Edward Skowronowie, Teresa i Mieczysław Smaccy, Mirosława i Jerzy Sokołowie, Jadwiga i Edward Staszewscy, Marianna i Mieczysław Stysiowie, Leokadia i Józef Tchurzowie, Zofia i Edward Warzochowie, Irmina i Eugeniusz Wiejasowie, Maria i Ryszard Bałtowscy, Teresa i Bogusław Chamerowie, Cecylia i Julian Jabłońscy, Elżbieta i Tadeusz Kwiecińscy, Bogumiła i Janusz Majewscy, Izabela i Kazimierz Mazurkowie, Janina i Władysław Moskalowie, Zofia i Zygmunt Niewadziowie, Jadwiga i Ryszard Radoszowie, Halina i Wiesław Sikorowie, Janina i Kazimierz Słomińscy, Zofia i Wacław Walkiewiczowie, Krystyna i Jan Wojciechowscy, Barbara i Władysław Zawalowie oraz Barbara i Stanisław Zawiszowie.

Nim jednak odebrali medale, odnowili przysięgę, jaką złożyli sobie pół wieku temu. Był także szampan i kwiaty, a na koniec marsz Mendelsona. Odżyły wspomnienia i zakręciła się łezka w oku. Relację z tego spotkania można będzie obejrzeć na TV Ratusz-Starachowice (http://tvratusz.starachowice.eu/)

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

REKLAMA