Na częste i "niezapowiedziane wizyty"rewirowych ze straży, którzy sprawdzają szambo, skarży się w liście do GAZETY mieszkanka ulicy Polnej. W jej odczuciu zakrawa to na nękanie.
Jest osobą niepełnosprawną, mieszka z synem i siostrą. Pisze do nas, że w ciągu ostatniego pół roku miała cztery wizyty straży w sprawie rzekomego wyciekania szamba i towarzyszącego mu smrodu. Nigdy nie kończyły się one stwierdzeniem jakiś nieprawidłowości, dlatego po drugiej wizycie pojawiła się w straży, pytając kto jest tak życzliwy i tak ją niesłusznie oskarża. Z uwagi na ochronę danych osobowych odpowiedzi nie uzyskała.
- Pilnuję zawartości swojego szamba, bo nie stać mnie na płacenie mandatów. Mam 900 zł na miesiąc, a syn 690 zł renty. Nie mogę dopuścić więc do wycieku. Sama nie chcę też wąchać smrodu. Wydaje mi się, że straż powinna wreszcie powiedzieć tej życzliwej osobie, że sprawdzała już tyle razy i nic nie stwierdziła - sugerowała kobieta w liście, prosząc nas o interwencję, bo jest już zmęczona tymi odwiedzinami.
- Mam poważne problemy ze zdrowiem i trudnościami życia codziennego, a dodatkowy stres nie jest mi do niczego potrzebny - napisała.
Co na to strażnicy? Znali sprawę!
- Za pierwszym razem, a było to 23 maja br., odwiedziliśmy panią podczas rutynowej kontroli posesji, jakie prowadzamy wspólnie z pracownikami Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim - poinformował GAZETĘ Tomasz Kwiecień ze Straży Miejskiej w Starachowicach. - Nie stwierdziliśmy wówczas żadnych uchybień. Miała wszystkie dokumenty. Nie posiadała jedynie przy sobie zaświadczenia o szczepieniu psa, lecz dostarczyła je nam 5 czerwca. Potem zgłoszono nam, że pies nie ma szczepień i biega bez dozoru, co oczywiście mijało się z prawdą. 2 listopada wpłynęło anonimowe zgłoszenie z prośbą o interwencję w sprawie rzekomego wycieku szamba. W rzeczywistości do niczego takiego nie doszło. Faktycznie pojechaliśmy to sprawdzić, ale szambo utrzymane było wzorowo. Spisaliśmy tylko protokół i odjechaliśmy - powiedział nam strażnik.
- Jeśli ktoś zgłasza nam interwencję, musimy zareagować - mówi komendant Waldemar Jakubowski. - Każde ze zgłoszeń jest przez nas rejestrowane i do odtworzenia. Problemem są anonimy - przyznaje komendant. Ale także takie sygnały muszą niestety sprawdzać, próbują jednak w tym wszystkim zachować jakiś rozsądek.
- Potrafię zrozumieć rozgoryczenie tej pani, ale pewne rzeczy musieliśmy zweryfikować. Z pewnością nie będziemy już jeździć, jeśli ktoś znowu doniesie o rzekomym braku umowy na wywóz nieczystości pod tym adresem czy psie nie mającym szczepień - zapewnił komendant. - Ale pewne rzeczy musieliśmy najpierw ustalić.
(An)
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Starachowice coraz wyżej w rankingu "Wspólnoty"
Rusza budowa nowych mieszkań w Starachowicach
Pożar budynku mieszkalnego, 1 ofiara śmiertelna
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)