AAA
Trzecioligowcy zgubili formę
Powtórka z rozrywki
Niedziela, 06 czerwca 2010r. (godz. 22:51)

Podobnie jak jesienią, piłkarze Juventy-Perfopol przegrali z MZKS Alwernią 0:1. Po słabym meczu w Starachowicach, zanotowali drugą ligową porażkę z rzędu. Oby nie była to zapowiedź spadku formy, jak w końcówce pierwszej części sezonu.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Wychowanków było wielu…

Poprzednia wiadomosc:
ť Kornatka na papierze

*Juventa-Perfopol Starachowice – MZKS Alwernia 0:1 (0:1). Bramka: 0:1 Sawczuk (60).

Juventa-Perfopol: Wróblewski – Stępień, Kupczyk (70. Wójcik), Gębura, Pastuszka, Kopeć, Płusa, Drej (62. Wójtowicz), Gruszczyński (82. Sado), Pyszczek (61. Tobiszewski), Anduła. Trener: Arkadiusz Bilski.


Alwernia: Chuderski – Sawczuk, P. Cecuga, Dukała, Baster, Kuć (90. Knapik), Rusin, Górka, Kacprzak, Gnyla (90. Pater), Mazela. Trener: Marcin Gędłek.

Nie było mowy o lekceważeniu rywala, ale grając przed własną publicznością, z zespołem broniącym się przed spadkiem, innego niż wygrana scenariusza nikt nie brał pod uwagę. Okazało się, że sprawdził się ten najbardziej czarny... Jedynym nieobecnym w drugim w minionym tygodniu meczu był kontuzjowany Przemysław Ryński, a jedynym drobnym problemem trenera Bilskiego mógł być napięty terminarz i mecze co trzy dni, choć rywal gra z podobnym natężeniem.

Gra w samo południe najwyraźniej nie przypadła do gustu piłkarzom obu zespołów, bo w pierwszej połowie na boisku było bardzo sennie. Przyjezdni tylko raz zapędzili się w okolice bramki Wróblewskiego, ale Mazela w zamieszaniu uderzył niecelnie. Starachowiczanie praktycznie nie odpowiedzieli rywalom, kilka prób kontrataków albo kończyło się na defensywie gości, albo strzały mijały bramkę Chuderskiego.

Drugą część meczu podopieczni Arkadiusza Bilskiego rozpoczęli bardzo dobrze, a przynajmniej takie sprawiali wrażenie. Kilka dośrodkowań z rzutów rożnych i wolnych nie przyniosło jednak efektu, bo zawsze brakowało kilku centymetrów, by dostawić nogę czy głowę do mocno bitej piłki.

Przyjezdni w 59. minucie wyprowadzili jeden z nielicznych kontrataków i zakończyli go bramką. Po błędzie środkowych obrońców Paweł Sawczuk znalazł się na wprost bramki i bez większych problemów wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Jak się okazało, to trafienie zadecydowało o końcowym zwycięstwie, mimo że piłkarze z Alwerni później nie zagrozili bramce Wróblewskiego, ale i starachowiczanie zrobili niewiele, by odmienić rezultat.

Niedługo po stracie bramki na sprytne uderzenie zdecydował się Krystian Płusa, ale czujnością wykazał się Chuderski. W końcowych minutach piłkarze Juventy-Perfopol grali już bardzo ofensywnie, ale nie zdołali się przebić przez skomasowaną obronę gości. W ostatniej minucie Tobiszewski wyłożył w polu karnym piłkę Karolowi Kopciowi, ale ten zamiast precyzją wykazał się siłą i piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.

Tegoroczny sezon pokazał nam, że w lidze nie ma drużyny poza zasięgiem i każdy może wygrać z każdym. Dziwi jednak fakt, że starachowiczanie pokonali dwukrotnie z rzędu zespoły ze ścisłej czołówki, a chwilę później doznali dwóch porażek przegrywając w słabym stylu z drużynami broniącymi się przed spadkiem. Czy przełamanie przyjdzie w środowym meczu z Dalinem w Myślenicach? Czas pokaże...

- Dzisiaj okazało się, że byliśmy zespołem gorszym o jedną bramkę, a najbardziej boli mnie to, że to druga porażka z rzędu i gry dzisiaj widać nie było. Zespół Alwerni broni się za wszelką cenę całą jedenastką, ale trzeba umieć sobie z tym poradzić.

W tabeli jesteśmy zdecydowanie wyżej od rywala i powinniśmy to pokazać na boisku, a tego widać nie było. Nie zrobiliśmy zbyt wiele, by to spotkanie wygrać. Tylko dobrze uderzane stałe fragmenty to nie jest rozwiązanie na granie w piłkę.

Musimy to sobie jasno powiedzieć i kolejne mecze muszą być w naszym wykonaniu lepsze, bo pokazaliśmy już, że piłką grać potrafimy - powiedział po meczu Arkadiusz Bilski – trener Juventy-Perfopol.

Tabela


1. Hutnik Kraków 28 55 69-30
2. Puszcza Niepołomice 27 52 49-24
3. Garbarnia Kraków 27 50 43-29
4. Unia Tarnów 27 47 44-35
5. Juventa-Perfopol 28 46 41-36
6. Dalin Myślenice 27 45 49-33
7. Czarni Połaniec 27 44 43-28
8. Kmita Zabierzów 29 44 45-37
9. Orlicz Suchedniów 26 43 40-30
10. Nida Pińczów 27 42 35-35
11. Wierna Małogoszcz 28 40 27-25
12. Beskid Andrychów 26 36 45-48
13. Górnik Wieliczka 29 35 53-56
14. Naprzód Jędrzejów 27 31 36-46
15. MZKS Alwernia 27 29 21-31
16. Lubrzanka Kajetanów 29 22 23-75
17. Glinik Gorlice 28 21 24-49
18. Hetman Włoszczowa 27 12 18-58


Wyniki 30 kolejki: Juventa-Perfopol – Alwernia (0:1), Garbarnia – Dalin (2:1), Górnik – Unia (4:3), Beskid – Lubrzanka (2:3), Glinik – Kmita (0:1), Orlicz – Puszcza (0:1), Wierna – Nida (2:0), Hetman – Naprzód (0:0), Czarni – Hutnik (4:1).

Marcin Pokrzywka

REKLAMA