AAA
Zdobyli "Atlantydę"
Piatek, 13 listopada 2015r. (godz. 11:07)

Diana Opala i Hubert Żłobecki udanie zakończyli tegoroczny - swój debiutancki - sezon bowlingowy. W rozegranych we czwartek Otwartych Mistrzostwach Starachowic wygrali swoje kategorie i zdobyli tytuły mistrzowskie. Gratulujemy!

Diana Opala i Hubert Żłobecki
Diana Opala i Hubert Żłobecki
fot. Urząd Miejski w Starachowicach
fot. Urząd Miejski w
Starachowicach
fot. Urząd Miejski w
Starachowicach
fot. Urząd Miejski w
Starachowicach
fot. Urząd Miejski w
Starachowicach

Za nami kolejny rok bowlingowej rywalizacji rangi Mistrzostw Starachowic na kręgielni "Atlantyda". We czwartek odbyła się kolejna - już ósma - edycja zawodów bowlingowych o tytuły najlepszych. Tym razem do rywalizacji przystąpiło łącznie 46 miłośników gry w kręgle, którzy jak zwykle stoczyli interesującą walkę pełną emocjonujących zwrotów akcji "okraszoną" niesamowitymi wynikami. Emocji nie brakowało.


Udany początek Motyki

W rywalizacji kobiet do walki o miano najlepszej przystąpiło ostatecznie 12 pań. Najlepiej swoją walkę rozpoczęła Kinga Motyka, która z dorobkiem 127 punktów wygrała pierwszą rundę zmagań. Wysoko punktowały jeszcze Agnieszka Śniegucka oraz Agnieszka Rękawik. Obie uzyskały po 118 "oczek" i pewnie awansowały do najlepszej ósemki.

Sztuka ta nie powiodła się tym razem Annie Łukaszewskiej (98) oraz Katarzynie Motyce (64), których punktowe osiągnięcia okazały się zbyt niskie, aby znaleźć się w kolejnej rundzie.

W eliminacyjnej grze broniąca tytułu mistrzowskiego Diana Opala uzyskała 104 punkty i taki wynik dał jej awans do kolejnej rundy. Opala w tym dniu mierzyła jednak w wyższe wyniki. Jej marzenia zaczęły się realizować już w półfinałach. Diana zdobyła w swojej grze aż 146 punktów. Taki wynik potwierdził jej cele na czwartkowy turniej.

Wysoką formą imponowała również Agnieszka Śniegucka, która w półfinale rzuciła 142 punkty zapewniając sobie udział w rozgrywce finałowej. Poza Opalą i Śniegucką do najlepszej czwórki "wskoczyły" jeszcze Iwona Zięba (135) oraz Kinga Motyka (110). W ten sposób powstała stawka finalistek czwartkowego turnieju.

Wielka klasa Opali

W finale od pierwszej rundy na prowadzenie wyszła Diana Opala, która z każdym rzutem potwierdzała swoją wysoką formę. Ostatecznie zakończyła finał z dorobkiem 122 punktów i pewnie sięgnęła po swój tytuł mistrzowski. Diana Opala przeszła w ten sposób do historii Mistrzostw Starachowic jako pierwsza zawodniczka, która obroniła tytuł mistrzowski. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, iż Diana ma za sobą dopiero dwa nasze turnieje. Oba zaliczyła w tym roku. W kwietniu wygrała tę rywalizację w swoim debiucie, a w listopadowy czwartek obroniła ten tytuł. Skuteczność godna pozazdroszczenia!

Drugie miejsce zajęła w finale Agnieszka Romańska (84 punkty), trzecie miejsce należało do Iwony Zięby (79), a tuż poza podium rywalizację zakończyła Kinga Motyka (77).

Po zakończeniu finałowej rozgrywki kobiet odbyła się ceremonia dekoracji najlepszych zawodniczek turnieju. Trofea i nagrody dla najlepszych uczestniczek czwartkowego turnieju wręczył Marcin Sowula, radny Rady Miejskiej w Starachowicach i członek Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych - głównego organizatora rozgrywek. Sowula pogratulował zawodniczkom osiągniętych wyników i był pod wielkim wrażeniem ich umiejętności.

Kobiety

1.Diana Opala
2.Agnieszka Śniegucka
3.Iwona Zięba
4.Kinga Motyka

Zwolak udanie rozpoczął

W rywalizacji mężczyzn o tytuł najlepszego zawodnika rywalizowało 34 graczy. Tytułu mistrzowskiego w czwartkowe popołudnie bronił Mateusz Zwolak, który wygrał siódmą edycję mistrzostw. Misja obrony tytułu rozpoczęła się dla niego bardzo udanie. Zwolak rzucił 144 punkty i uzyskał najlepszy wynik eliminacji.

Jedno "oczko" mniej zdobył Michał Bochyński (143). Co najmniej 130-punktowe rundy zaliczyło jeszcze czterech graczy: Bartek Śniegucki (139), Piotr Mikosza (136), Kuba Herman (133) oraz Bartłomiej Śliwa (130).

Awans do najlepszej 20-tki gwarantującej grę w drugiej rundzie zapewniało tym razem zdobycie 98 punktów. Właśnie takie rezultaty uzyskali Jakub Różyc oraz Dominik Dziułka, którzy jako "ostatni" zapewnili sobie grę w kolejnej rundzie.

Warty odnotowania jest fakt, iż w gronie uczestników rywalizacji męskiej znalazło się aż pięciu młodych adeptów tej dyscypliny sportu, którzy z pewnością w przyszłości będą należeć do czołówki starachowickich turniejów.

Na razie zbierają cenne doświadczenie, a czasu do jego wykorzystania mają naprawdę sporo. W czwartkowym turnieju mogliśmy emocjonować się rywalizacją piątki takich młodych graczy. Na jednym z torów swoje rzuty oddawali: 6-letni Bartosz Brzeziński oraz Wiktor (11 lat), Miłosz (9), Igor (6) i 4-letni Bartosz Żłobeccy. Tym razem żadnemu z nich nie udało się przejść pierwszej rundy, ale ich pasja oraz radość z gry udowadniają, iż wkrótce mogą powalczyć o jeszcze lepsze osiągnięcia.

Po zakończonej swojej gry bracia Żłobeccy kibicowali swojemu tacie, który w pierwszej rundzie zdobył 127 punktów, a w każdej kolejnej spisywał się coraz lepiej. W drugiej rundzie Hubert Żłobecki poprawił swój wynik o kolejne 6 "oczek" i awansował do półfinałowej trzynastki. Cel ten nie udało się zrealizować aktualnemu mistrzowi Mateuszowi Zwolakowi, któremu do awansu zabrakło jednego punktu.

Zwolak zdobył 126 punktów, a sukces gwarantowało zdobycie 127 punktów (Piotr Mikosza oraz Przemysław Niedorozow). W tym dniu lepsze wyniki osiągali jednak inni gracze. W drugiej rundzie najlepszy był Jakub Turek (165), a godnymi odnotowania były również zdobycze punktowe Mateusza Morawskiego (164) czy Łukasza Banasika (160).

Emocje w półfinałach

Rywalizacja półfinałowej trzynastki o awans do finałowej czwórki była niewątpliwie najlepszym widowiskiem czwartkowego turnieju. Emocje do ostatniej rundy, dramaturgia i cały czas zmieniający się skład finalistów to atuty tej rozgrywki. Jako pierwsza swoją grę skończyła tzw. grupa 3 i wydawało się, iż wszyscy w komplecie z tej gry awansują do finału. Banasik zdobył 159 punktów, Żłobecki rzucił 158, Mikosza dołożył 140, a Kamil Jantos uzyskał 129 "oczek". Po chwili jednak na torze numer dwa rozpoczęła się prawdziwa walka o wielki finał.

Celne rzuty i rosnący dorobek punktowy odbierał bilety do finału kolejnym graczom. Kuba Herman zdobył w swojej grze 153 punkty i wskoczył do finału z trzecim wynikiem. Karol Gałuszkiewicz zdobył 143 punkty i wypchnął z finałowej rozgrywki Mikoszę. Po kilku minutach szanse na finał miał jeszcze Przemysław Niedorozow, ale wynik 141 punktów okazał się za słaby na udział w decydującej rozgrywce w tym dniu.

Nowy mistrz

W finale spotkali się Łukasz Banasik - Hubert Żłobecki - Kuba Herman oraz Karol Gałuszkiewicz. W tym gronie znalazło się dwóch zawodników, którzy w przeszłości sięgali po tytuły mistrzowskie (Banasik, Gałuszkiewicz) oraz dwóch graczy dla których czwartkowy turniej było dopiero drugim występem (Żłobecki, Herman).

W tej rywalizacji zwycięski okazał się Hubert Żłobecki, który znakomicie zakończył swój debiutancki sezon w naszych turniejach. W czwartek po raz pierwszy awansował do wielkiego finału i od razu sięgnął po zwycięstwo. Jego finałowa zdobycz punktowa - 171 - też musi budzić wielki szacunek. Po zakończeniu finału Żłobecki zebrał zasłużone brawa i gratulacje.

W finale drugi wynik uzyskał Łukasz Banasik (132). Na trzecim miejscu uplasował się Kuba Herman (120), a czwarta pozycja należała do Karola Gałuszkiewicza (116). Gratulujemy!

Mężczyźni

1.Hubert Żłobecki
2.Łukasz Banasik
3.Kuba Herman
4.Karol Gałuszkiewicz


źródło: Urząd Miejski w Starachowicach/ Leszek Kowalski

REKLAMA