fot. KPP w Starachowicach

Starachowiccy policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca Radomia podejrzanego o włamania do 9 samochodów osobowych w ostatni weekend sierpnia. W jego mieszkaniu znaleziono skradziony sprzęt. Za kradzież z włamaniem grozić mu może do 10 lat pozbawienia wolności.

fot. KPP w Starachowicach

fot. KPP w Starachowicach

Nastepna wiadomosc:
ť Bo zwrócił im uwagę!

Poprzednia wiadomosc:
ť Wizyta delegacji z Vechty

Funkcjonariusze szybko ustalili, jakim samochodem poruszał się prawdopodobny sprawca. Ustalili również, że ten sam mężczyzna zatankował na stacji benzynowej swój samochód i odjechał nie płacąc. Już kwestią czasu było jego zatrzymanie. W ostatni weekend, kiedy ponownie pojawił się w Starachowicach natychmiast został „namierzony”.

W sobotę około drugiej w nocy, w centrum miasta patrol policji zatrzymał go do kontroli. Kierowca 32-letni mieszkaniec Radomia zachowywał się nerwowo. W jego samochodzie, pod siedzeniem policjanci ujawnili tablice rejestracyjne, którymi prawdopodobnie posługiwał się w czasie włamań.

Podczas przeszukania jego mieszkania w Radomiu, mundurowi odnaleźli skradzione ze Starachowic radioodtwarzacze samochodowe i CB radia. Tego samego dnia kilku pokrzywdzonych rozpoznało swój "sprzęt". Mężczyzna był już wielokrotnie notowany za inne przestępstwa. W dniu dzisiejszym mężczyzna był przesłuchiwany przez prokuratora. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP w Starachowicach

Dołącz do grona znajomych Portalu Wirtualne Starachowice na Facebooku!