AAA
Zwycięstwo Juventy-Perfopol na koniec rundy(zdjęcia)
Niedziela, 14 listopada 2010r. (godz. 23:07)

Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
fot. Marcin Słoka

W ostatnim ligowym spotkaniu w rundzie jesiennej Juventa-Perfopol Starachowice pokonała przed własną publicznością Beskid Andrychów 1-0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Dawid Korona po rzucie rożnym.

Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
fot. Marcin Słoka
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
fot. Marcin Słoka
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
fot. Marcin Słoka
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
fot. Marcin Słoka
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
Mecz Juventy Perfopol Starachowice z Beskidem Andrychów
fot. Marcin Słoka

Juventa-Perfopol Starachowice – Beskid Andrychów 1:0 (1:0)

Bramka:
1:0 Korona (45).


Juventa-Perfopol: D. Kalista – Korona, Gębura, Pastuszka, Szymoniak, Drej, Wójtowicz, Gruszczyński (80. Fabjański), Tobiszewski (46. Kopeć), M. Kalista (85. Płusa), Anduła.
Trener: Arkadiusz Bilski.

Beskid: Felsch – Panek, Ozimina, Kliber, Kruk, Cecuga, Kmieć, Karcz, Penkala (46. Siwek), Knapik, Fryś.
Trener: Mirosław Kmieć.

Na kilka dni przed meczem pod znakiem zapytania stał występ piłkarzy Beskidu. W czwartek zrezygnowali oni z gry w meczu z Unią Tarnów, co skutkowało walkowerem 0-3. W klubie panuje obecnie bardzo trudna sytuacja- zarząd podał się do dymisji wraz z trenerem, a stosunki na linii klub-burmistrz zdecydowanie nie należą do najlepszych.

Od pierwszych minut spotkania zdecydowanie więcej okazji do zdobycia bramki miała Juventa-Perfopol, a Beskid stwarzał zagrożenie praktycznie wyłącznie po stałych fragmentach gry. Starachowiczanie nie mieli jednak aż tylu sytuacji podbramkowych, co w meczu z Janiną Libiąż.

Już w 4. minucie spotkania po centrze Grzegorza Tobiszewskiego bardzo groźnie uderzał Mirosław Kalista, a jego strzał został w ostatniej chwili zablokowany. Dosłownie sekundy po tej sytuacji głową z bliskiej odległości uderzał Tobiszewski, lecz ponownie piłka nie znalazła drogi do bramki.

W 17. minucie spotkania na bramkę po rzucie rożnym uderzył Dawid Korona, a jego strzał dobrze obronił bramkarz. Chwilę po tym Kalista uderzył zza pola karnego z woleja, jednak piłka poszybowała nad bramką. Doskonałą sytuację miał w 37. minucie Tobiszewski po tym, jak otrzymał podanie w okolice narożnika pola karnego, gdzie bez asysty obrońcy mógł spokojnie uderzył na bramkę, lecz zrobił to niecelnie.

Upragniona bramka padła w 45. minucie spotkania, a zdobył ją Dawid Korona. Z rzutu rożnego wrzucał Łukasz Szymoniak, a prawy obrońca Juventy-Perfopol uderzył precyzyjnie ze szczupaka, po czym piłka wpadła tuż przy prawym słupku bramki. Co ciekawe, do tego momentu Juventa-Perfopol wykonała już ponad dziesięć rzutów wolnych, a łącznie w całym spotkaniu było ich około dwadzieścia.

W drugiej połowie wciąż lepiej prezentowała się Juventa-Perfopol, a Beskid jedynie raz wprowadził spore zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Miało to miejsce po rzucie wolnym z dalekiej odległości, a wrzutka Mirosława Kmiecia poszybowała tuż obok bramki Dawida Kalisty. Golkiper Juventy-Perfopol miał wówczas utrudnione zadanie, gdyż przeszkadzało mu rażące słońce.

W 63. minucie strzał Wójtowicza dobrze obronił Felsch, a 10 minut później tuż obok okienka bramki uderzył Łukasz Gruszczyński. Szczęścia próbował także Karol Kopeć uderzając zza pola karnego. W 76. minucie nadarzyła się najlepsza okazja w II połowie spotkania. Do prostopadłego podania Wójtowicza doszedł Anduła i mając przed sobą tylko bramkarza, ale dysponując bardzo małą ilością czasu uderzył tuż obok słupka bramki.

Juventę-Perfopol czeka jeszcze tylko wyjazdowe spotkanie z Alitem Ożarów w ramach 1/8 Okręgowego Pucharu Polski. W tym spotkaniu trener Arkadiusz Bilski zamierza dać szansę zawodnikom, którzy mieli niewiele okazji do występów na III-ligowym froncie.

Skrót meczu

Marcin Słoka

REKLAMA