Dość nietypowym zwrotem wydarzeń zakończyło się w czwartek (30 grudnia) posiedzenie Rady Powiatu. Pełniący dotąd funkcję członka Zarządu - Marian Mróz - złożył niespodziewanie rezygnację.

fot. Gazeta Starachowicka

- Nadal uważam, że nie było i nie ma takiego konfliktu – powiedział GAZECIE Marian Mróz – Złożyłem rezygnację dla jasności sprawy, „w interesie dobra wspólnego”, by nie było żadnej podejrzliwości co do mojej pracy w AHP, a także w radzie. Ponad wszystko cenię sobie wyborców oraz ich opinie. Chcę ich godnie reprezentować i pozbyć się jakichkolwiek wątpliwości, a także ataków na moją osobę.

Póki co zrezygnował także z wnoszenia sprawy przeciwko dyrektor szpitala.

- W tej chwili rozważam wystosowanie tzw. listu adwokackiego. Nie spotkamy się w sądzie chociażby dlatego, że jestem osobą publiczną – tłumaczył swoją decyzję.

– Nie byłoby godne procesowanie się z jakąkolwiek osobą.

Na razie nie wiadomo kto miałby zastąpić go w Zarządzie Powiatu.

- Moja decyzja była zaskoczeniem dla samej koalicji – przyznał po sesji.

Potwierdził to zresztą starosta.

- Za wcześnie, by o tym mówić - odpowiada Andrzej Matynia. – Przed chwilą przyjęliśmy rezygnację członka Zarządu Powiatu. Myślę, że w koalicji dojdzie do wspólnych uzgodnień. W tej chwili nie wiem, czy będzie to ktoś z SLD, czy może z innego ugrupowania. Jestem przekonany, że kandydatura, którą przedstawię, będzie uzgodniona wcześniej z innymi.

Niewykluczone, że pojawi się ona na najbliższej sesji Rady Powiatu.

(An)