AAA
Z PIT-em do Urzędu Miejskiego
Poniedzialek, 24 stycznia 2011r. (godz. 21:14)

Zbliża się termin rozliczenia z fiskusem. Jednak, aby wywiązać się ze swego obowiązku, podatnicy niekoniecznie będą musieli udać się do Urzędu Skarbowego. Będą to również mogli zrobić w magistracie.

Urząd Miasta Starachowice
Urząd Miasta Starachowice
fot. hmr
Nastepna wiadomosc:
ť Zastanawia się, czy wziąć

Poprzednia wiadomosc:
ť Skosił sygnalizator!

Wzorem lat ubiegłych, pragnąc wprowadzić udogodnienia dla mieszkańców naszego miasta, prezydent Wojciech Bernatowicz w podjął decyzję o utworzeniu w Biurze Obsługi Mieszkańców Urzędu Miejskiego tymczasowego punktu przyjmowania zeznań podatkowych.


Prezydent pragnie w ten sposób ułatwić rozliczanie z fiskusem starachowiczanom mieszkającym w tej części miasta, w której położony jest Urząd Miejski. Inicjatywa ta jest tym bardziej przydatna że Urząd Skarbowy położony jest na peryferiach miasta i dotarcie do niego nie jest najłatwiejsze, zwłaszcza dla osób nie posiadających samochodów. W ubiegłych latach wielu mieszkańców skorzystało z tej możliwości ku zadowoleniu obu stron.

Pracownicy Urzędu Skarbowego będą pełnić dyżury w godzinach 8.00 – 12.00 w następujące dni:

- styczeń – 25, 28;
- luty – 1, 8, 15, 22;
- marzec – 1, 8, 15, 22, 29;
- kwiecień – 5, 12, 19, 26.

Punkt będzie znajdował się na stanowisku nr 1 w Biurze Obsługi Mieszkańców (pokój nr 1). Ci z mieszkańców, którzy nie będą mogli dotrzeć na dyżur pracownika Urzędu Skarbowego, będą mieli możliwość wrzucenia zeznania podatkowego do zaplombowanej urny, która również będzie stała w Biurze Obsługi Mieszkańców.

PIT-y, które do niej trafią, będą odbierane przez pracowników Urzędu Skarbowego.

PRZECZYTAJ TAKZE:
aajkk - 25-01-2011 20:07
Oczywiście że prościej i szybciej, ja tak robiłam rok temu i w tym też tak zrobię.
lukaszekg - 25-01-2011 12:24
Nie prościej wysłać pite przez E-deklaracje??!!
beethoven - 25-01-2011 11:55
Czy będą przyjmować PIT'y tak jak w zeszłym roku, we wtorki bądź środy?
Ja - 24-01-2011 21:18
o fajnie, szkoda że nie wiedziałam o tym rok temu- z US wracałam na piechotę przez zaspy do centrum - zajęło mi to wtedy coś koło 45 minut - porażka.
REKLAMA