AAA
Zastanawia się, czy wziąć
Gmina otrzymała dotację, ale...
Poniedzialek, 24 stycznia 2011r. (godz. 21:33)

Miasto dostało pomoc finansową z Banku Gospodarstwa Krajowego na inwestycję przebudowy tzw.„hotelu pielęgniarek” w blok z tanimi mieszkaniami socjalnymi. I myśli, czy opłaca się z niej skorzystać.

Urząd Miasta Starachowice
Urząd Miasta Starachowice
fot. hmr

Urzędnicy składali wnioski kilka razy, a jak już się udało mają dylemat.

- Mamy przyznane 2 mln 200 tys. zł. To 30% wartości inwestycji wycenianej wstępnie na ponad 7 mln zł – mówi GAZECIE Paweł Żmudziński, naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta.


- W takim układzie musimy się liczyć z dołożeniem aż 5 mln zł z własnych środków – dopowiada wiceprezydent Sylwester Kwiecień.

Ale przecież miasto było świadome tego, ile może dostać.

- Za pierwszym razem aplikowaliśmy o 40%, ale zabrakło nam kilku punktów. Dlatego potem została podjęta decyzja o zmniejszeniu do 30% - mówi naczelnik Żmudziński.

Nad tym, czy warto przyjąć pomoc z BGK będzie teraz debatować specjalna komisja.

- Prezydent powołał zespół, który ma zanalizować to zagadnienie pod kątem opłacalności. Decyzja powinna zapaść za dwa tygodnie - dodaje wiceprezydent Kwiecień.

Nieoficjalnie wiadomo, że gmina rozważa też sprzedanie „hotelu pielęgniarek”, by za pozyskane w ten sposób pieniądze zbudować mieszkania socjalne od podstaw. Rozważany jest też pomysł z tanim wynajęciem części wolnych lokali w budynku przy Alei Wyzwolenia.

(iwo)

PRZECZYTAJ TAKZE:
smasher - 30-01-2011 15:53
o ile pamiętam to kredyt na realizację tej inwestycji już raz był zaciągany chyba przez miasto
BOSS - 29-01-2011 01:19
Bo to miało być wcześniej, tylko wcześniej się nie udało, niestety...
Pelek - 25-01-2011 14:44
Nie za bardzo rozumiem - to znaczy że jak starali się, pisali "podania", to nikt nie zastanowił się przy jakiej kwocie dofinansowania się to opłaca ? To po co pisali i kto za to odpowiada ?
Peter - 25-01-2011 12:43
Rozważa, bo trzeba kredyt na wkład własny do inwestycji. A tu łąki niesprzedane, pałacyki, stary basen, sporo lokali - więc kasa pusta.
REKLAMA