AAA
Dogadali się przed sądem
Związkowcy z prezesem...
Piatek, 25 lutego 2011r. (godz. 09:38)

Zawarciem ugody zakończyła się sprawa zwolnionych pracowników starachowickiego oddziału Gerdy 2. Pięciu otrzyma odszkodowania w wysokości 7 i 8 tys. zł, a pozostali mogą liczyć jedynie na trzymiesięczne wynagrodzenie oraz odprawę.

fot. Gazeta Starachowicka

Chodziło o siedmiu pracowników, zwolnionych z Gerdy 2, po utworzeniu w niej związku zawodowego. Pracę straciło tam wówczas dziewięć osób, w tym przewodniczący i wiceprzewodniczący powstałej „Solidarności”, ale po interwencji Zarządu Regionu „S”, funkcyjnych przywrócono do pracy.


Reszta dochodziła swych praw w sądzie, gdzie wniosek złożyła Komisja Zakładowa „S”. Dwoje zwolnionych już po pierwszej rozprawie zawarło porozumienie z władzami spółki, a sprawą reszty pozbawionych pracy zajął się starachowicki sąd. Na ostatniej już rozprawie w miniony piątek doszło do porozumienia stron.

Na mocy podpisanej ugody prezes Zarządu Gerdy 2 zobowiązał się do wypłacenia pięciu pracownikom odszkodowań z tytułu rekompensaty za utraconą pracę w wysokości 7 i 8 tys. zł. Dostaną też odprawę i trzymiesięczne wynagrodzenie (za okres wypowiedzenia).

- Ugoda nas satysfakcjonuje, bo każdy z nas musi zadbać o swoje rodziny. Ta kwota pozwoli nam na przeżycie kilku ciężkich miesięcy. Mamy nadzieję, że z nastaniem wiosny znajdziemy zatrudnienie - mówił Konrad Pożoga, jeden z siedmiu zwolnionych.

- Chcieliśmy honorowo dla obu stron wyjść z tej niezręcznej sytuacji, dlatego już na pierwszej rozprawie zaproponowaliśmy ugodę, którą zresztą podtrzymaliśmy dziś – stwierdził prezes Gerdy 2, Tomasz Deroń.

Utworzone w grudniu ub.r. związki zawodowej liczą w Gerdzie 225 członków, a zarządowi przewodniczy Marian Ferenc.

(An)

REKLAMA