AAA
Smoleńsk-Katyń, a sprawa polska
Poniedzialek, 25 kwietnia 2011r. (godz. 11:57)

Niemal wszystkie media podały 9 kwietnia br. wiadomość o podmianie tablicy pamiątkowej w miejscu katastrofy pod Smoleńskiem. Na kilkanaście godzin przed rocznicą tragedii podmieniono tę pamiątkową tablicę.

Marcin Pocheć - Radny Rady Miejskiej
Marcin Pocheć - Radny Rady Miejskiej
fot. Gazeta Starachowicka

W pierwszej chwili nie pozostawiano złudzeń, że Rosja potraktowała nas grubiańsko i w haniebny sposób zbezcześciła miejsce katastrofy TU-154. Co doprowadziło do tej upokarzającej nas sytuacji?


Rodziny miały moralne prawo, by ją tam umieścić, ale problem strona rosyjska podnosiła wielokrotnie od listopada 2010 r. Postawiono ją bowiem bez żadnych uzgodnień ze stroną rosyjską i bez konsultacji z naszym MSZ, na domiar tylko w języku polskim i z napisem „zbrodnia ludobójstwa”, czego Rosjanie zdzierżyć nie potrafią. A zanosiło się na coraz bardziej dobrosąsiedzkie stosunki.

Po dwóch dekadach nienajlepszych stosunków polsko – rosyjskich, katastrofa z 10.04.2010 roku - jak na ironię losu - wpłynęła na szybsze ocieplanie się stosunków między naszymi krajami. Premier Rosji, który przybył na miejsce tragedii, zapewnienie władz Rosji o niespotykanej dotąd współpracy przy śledztwie i współpracy ze stroną polską oraz rosyjscy komentatorzy, nie pozostawiali złudzeń co do dobrych intencji i poprawy tak trudnych stosunków między naszymi krajami.

Problem braku chęci, czy planu działania z polskiej strony w sprawie tablicy w miejscu katastrofy, może to wszystko zniweczyć. Skoro Rosjanie od kilku miesięcy monitują problem, a nasz MSZ nie reaguje, to spełnić się mogą czarne scenariusze.

Czyżby świadczyło to o braku koordynacji działań, problemie przepływu informacji między najważniejszymi politykami i ministerstwami w naszym kraju? Także o bałaganie w aparacie państwa, co łącznie z brakiem przygotowania jest jedną z hipotez tragedii smoleńskiej. Może wystarczyło dodać tablicę w języku rosyjskim, może wykreślić dwa trzy słowa… Tego się już nie dowiemy, bo nikt nie usiłował problemu rozwiązać.

Poprawa stosunków z Rosją nie może być celem nadrzędnym osiąganym za wszelką cenę. Ale trzeba również zrozumieć trudnego partnera, który stara się wreszcie po latach dostrzegać historię i jej ciemne strony. Spełnienie moich oczekiwań wobec Rosji, to przyznanie się do prawdy historycznej - szczere i trwałe. By o tym, co wydarzyło się w Katyniu przed 71 laty można było się wreszcie dowiedzieć również z rosyjskich podręczników do historii. I to będzie osiągnięcie, które wreszcie zakończy dekady zakłamania.

Prawdziwe ocieplenie stosunków między naszymi krajami zależy od obu stron. Polityki zagranicznej nie mogą więc kreować nieodpowiedzialni politycy, bądź rząd, który działa w imię dobrych notowań i sondaży. Konsekwencje złych stosunków z Rosją dla przeciętnego Polaka, żyjącego np. w Starachowicach, mogą mieć bardziej rygorystyczny ekonomicznie wymiar. W ostatnich latach Rosjanie już zminimalizowali nasz handel.

W miejsce polskich produktów rolnych i przemysłowych z powodzeniem weszły zachodnie firmy. Nasza paroletnia nieobecność na rosyjskim rynku została trwale zastąpiona przez konkurencję, a wstrzymanie importu dotknęło również wiele starachowickich przedsiębiorstw. I w taki to właśnie sposób, nieodpowiedzialna polityka odbija się na naszych polskich interesach. Ku uciesze innych…

W planowaniu polityki wewnętrznej i zewnętrznej emocje są zbędne, a populizm i sianie zamętu nic dobrego nie niesie. Potrzebna jest rozwaga, bo tylko taką metodą można poprawiać rzeczywistość, z nadzieją na lepszą przyszłość.

Marcin Pocheć
Radny Rady Miejskiej

PRZECZYTAJ TAKZE:
Priest - 25-04-2011 13:50
popieram przedmówce. wolałbym już więcej nie widzieć liter ułożonych w "Smoleńsk" w żadnej TV, gazecie czy na WS, rzygać już sie od tego chce...
gaceq - 25-04-2011 12:16
Rosjanie powinni użyć w końcu rozumu. Podjechać sprzętem, zaorać cały ten teren i posadzić las, a gdzie się nie da zwykłą trawę. Polski głupi naród wiecznie się czepiać czegoś tam będzie. Po cholere jakaś tablica i cały bałagan z tym spowodowany.Postawmy tam hotel, zróbmy miejsce kultu, organizujmy wycieczki, uczmy w szkole jaki [...]
REKLAMA