AAA
Czy nie można działać szybciej?
Okiem obserwatora
Czwartek, 12 maja 2011r. (godz. 19:31)

W „Informatorze Urzędu Miejskiego” przeczytałem, że magistrat przeprowadził ankietę wśród 1588 osób i 714 z nich odpowiedziało, że są zainteresowani korzystaniem ze żłobka, w przypadku jego powstania w Starachowicach.

Grzegorz Walendzik - radny w latach 1990-2010
Grzegorz Walendzik - radny w latach 1990-2010
fot. Gazeta Starachowicka

Przeprowadzona ankieta miała dać odpowiedź na rzeczywiste zainteresowanie wśród mieszkańców Starachowic utworzeniem żłobka i innymi formami opieki nad dziećmi do 3. roku życia. Wynika to również z uchwaleniem przez parlament tzw. ustawy „żłobkowej”. Od 4 kwietnia 2011 r. żłobki mogą być bowiem prowadzone na zasadach działalności gospodarczej - wynika z ustawy z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (Dz. U. z 2011 r. Nr 45, poz. 235).


Obecnie, chcąc otworzyć żłobek wystarczy założyć firmę, zapewnić lokal i postarać się o wpis do rejestru prowadzonego przez burmistrza (w przypadku Starachowic przez prezydenta). Ustawa, obok żłobków, ustanowiła też nowe formy opieki nad dziećmi do lat 3: tzn. kluby dziecięce, opiekunów dziennych oraz umożliwiła objęcie ubezpieczeniem emerytalnym nianie.

Specjalnie dla gmin zakładających nowe żłobki, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowało program „MALUCH”, z którego samorządy mogą otrzymać dofinansowanie na budowę żłobka w wysokości do kilkuset tysięcy złotych, a na jego wyposażenie do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Gminy chcące uczestniczyć w programie mogły składać wnioski o dofinansowanie do wojewodów. Na składanie wniosków w wyznaczono krótki termin, bo tylko do 20 kwietnia.

Wydawałoby się, że w związku z bardzo dużym zainteresowaniem mieszkańców wynikającym z ankiety sprawa jest pilna i prezydent, jego zastępca oraz inni urzędnicy odpowiedzialni za oświatę zechcą skorzystać z możliwości dofinansowania z budżetu państwa realizacji tego działania. Nic bardziej mylnego. Z informacji przekazanej do prasy przez Małgorzatę Szlęzak, zastępcę prezydenta do spraw społecznych wynika, że władze miejskie mają zamiar złożyć wniosek o dofinansowanie w ramach tego programu dopiero za rok.

W działalności samorządowej obowiązuje bardzo często zasada, kto pierwszy, ten lepszy. I tutaj mamy do czynienia z jej klasycznym przykładem. Program „MALUCH” został przygotowany na trzy lata, włączając w to i ten rok. Program finansowany jest ze środków budżetu państwa (ilość ich jest ograniczona) będących w dyspozycji ministra pracy i polityki społecznej, w latach: 2011 - 40 mln zł, 2012 - 60 mln zł, 2013 - 90 mln zł. Każdy, kto choć trochę wie, jak wygląda ubieganie się o dotację, powinien mieć świadomość, że najlepiej jest to robić w pierwszym roku, gdy jest najmniej chętnych lub nie wszyscy jeszcze wiedzą, o co dokładnie chodzi (a w samorządach są też tacy, u których z refleksem jest kiepsko). Później dochodzi konkurencja i w związku z tym mniejsze szanse na uzyskanie wsparcia finansowego.

A konkurencja będzie duża, gdyż w okresie realizacji programu „MALUCH” zakłada się: dofinansowanie powstawania żłobków, klubów dziecięcych;
dofinansowywanie adaptacji żłobków, klubów dziecięcych oraz pomieszczeń dla dziennych opiekunów; dofinansowywanie doposażenia żłobków, klubów dziecięcych oraz pomieszczeń dla dziennych opiekunów. Czy Starachowice skorzystają z pomocy rządowej dla prowadzenia opieki nad dziećmi do lat 3?

Przewiduję duże zainteresowanie gmin tym tematem w miarę napływu informacji o jego efektach, a tym samym nasze szanse, niestety, z upływem czasu będą maleć.

Grzegorz Walendzik
(radny w latach 1990-2010)

REKLAMA