Nawet przez pięć dni może nagrywać nasze rozmowy wywiad skarbowy, bez uzyskania wcześniejszej zgody sądu. Informacje o tym, jak wielu Polaków inwigiluje fiskus, są tajne. Na celowniku może znaleźć się każdy. Wystarczy, że będzie podejrzewany o zatajenie dochodów podlegających opodatkowaniu. A podsłuchy można stosować już tam, gdzie wartość sprawy przekracza 63,8 tys. zł.

fot. BE&W

Jolanta Strojna, rzecznik Urzędu Kontroli Skarbowej w Kielcach potwierdziła, że pracownicy wywiadu skarbowego, w ramach czynności operacyjno-rozpoznawczych, mają prawo do obserwowania i rejestrowania obrazu zdarzeń w miejscach publicznych oraz dźwięku towarzyszącego tym zdarzeniom, ale – jak dodała - wyłącznie w określonych przypadkach.

Tego typu działania mogą mieć miejsce tylko przy poważniejszych przestępstwach, gdy inne środki okazały się bezskuteczne, albo zachodzi prawdopodobieństwo, że będą nieskuteczne lub nieprzydatne.

- Podsłuchy stosuje się wyłącznie w celu ustalenia sprawców oraz uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstw skarbowych – zapewniła J. Strojna.

- Także do rozpoznawania i zwalczania przestępstw oraz wykroczeń związanych z zagranicznym obrotem towarami i technologiami objętymi kontrolą międzynarodową, naruszających prawa ochrony dóbr kultury narodowej, narodowego zasobu archiwalnego i ochrony własności intelektualnej, polegających na wprowadzaniu na terytorium RP i wyprowadzaniu z niego środków płatniczych pochodzących z przestępstw, a także ściganych na mocy umów i porozumień międzynarodowych, oraz zapobiegania tym przestępstwom i wykroczeniom.

I wreszcie – dodała rzecznika - do zapobiegania i ujawniania przestępstw, o których mowa w art. 228-231 kodeksu karnego, a wiec przestępstw przeciwko działalności instytucji państwowych oraz samorządu terytorialnego, popełnianych przez osoby zatrudnione lub pełniące służbę w jednostkach organizacyjnych podległych Ministrowi Finansów.

W każdym z tych przypadków kontrolę zarządzić musi Sąd Okręgowy w Warszawie, na pisemny wniosek Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej, który uzyska wcześniej zgodę Prokuratora Generalnego.

Jedynie w sprawach nie cierpiących zwłoki, tj. gdy zachodzi obawa utraty informacji lub zatarcia dowodów przestępstwa, Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej może zarządzić ją samodzielnie, po uzyskaniu pisemnej zgody Prokuratora Generalnego. Musi jednak zwrócić się do sądu z wnioskiem o wydanie postanowienia w tej sprawie.

W przypadku nie uzyskania takiej zgody w ciągu pięciu dni od zarządzenia kontroli, powinna ona zostać wstrzymana, a materiały zgromadzone w tym czasie - komisyjnie zniszczone. Jak zapewnił Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej, w ciągu ostatnich dwóch lat wywiad nie korzystał z podsłuchów bez uzyskania wcześniejszej zgody sądu.

Niezależnie od tego, kto podejmował decyzję o rozpoczęciu kontroli, nie powinna ona trwać dłużej niż trzy miesiące. Przedłużona może być tylko w wyjątkowych sytuacjach. Co do samych nagrań, powinny zostać przekazane organom prowadzącym stosowne postępowania, a w razie ich nieprzydatności - niezwłocznie komisyjnie i protokolarnie zniszczone.

Informacje o tym, jak wiele osób wywiad w ten sposób podsłuchuje są tajnie. W związku z tym nie udało się nam dowiedzieć czy są wśród nich także mieszkańcy naszego regionu. Zgodnie z ustawą o kontroli skarbowej, podsłuchy można stosować już w sprawach o wartości przekraczającej 50-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli obecnie 63,8 tys. zł.

Przedstawiciele fiskusa mogą korzystać także z podsłuchów innych służb niż tylko wywiad skarbowy, jeśli zawierają dowody, że podsłuchiwana osoba unika płacenia podatków lub dopuszcza się innych przestępstw skarbowych. A potem w oparciu o takie dowody nie tylko wyliczyć zaległy podatek i obciążyć odsetkami, ale również ukarać na podstawie przepisów karno- skarbowych.

(An)