III kadencja Młodzieżowej Rady Miasta w Starachowicach przeszła już do historii. We wtorek(27 września) na sali Olimpia odbyła się ostatnia sesja z udziałem młodych samorządowców, na której podsumowali swoje działania.

fot. Gazeta Starachowicka

Okazało się, że samorządy znają już swoje regulaminy, prawa i obowiązki. Doceniają też samorządność i demokrację. A organizowane przez nich sejmiki, są doskonała okazją do dzielenia się doświadczeniami, spostrzeżeniami i pomysłami. Wspólnie zastanawiali się także kim powinien być lider młodzieżowy i jak prowadzić kampanię wyborczą.

- Śmiało mogę powiedzieć, że nasza kampania w niczym nie odbiegała od tej, która toczy się teraz - stwierdziła Roksana Wójcik. - A może nawet była i lepsza, bo pozbawiona wielu negatywnych elementów.

Sprawowanie mandatu w MRM, o czym mówiła jej zastępczyni Ilona Karyś, jest czymś szczególnym dla ludzi młodych. Nie tylko uczy demokracji, ale także wprowadza małymi krokami w dorosłe życie. Biorą bowiem odpowiedzialność za swoje środowisko, a przy okazji poznają również samorząd.

- Są wśród nas osoby uczące się w szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Każda ma swoich radnych, którzy nie tylko są reprezentantami poszczególnych placówek, ale podejmują konkretne działania w odpowiedzi na konkretne potrzeby swoich wyborców - mówiła na sesji.

A celem dla nich było i jest upowszechnienie idei samorządności wśród kolegów, a także zwiększenie ich aktywności. Wielu z nich nie jest bowiem do końca świadoma ani swych możliwości, ani tego, gdzie może się zgłosić w sprawie konkretnego problemu.

W październiku 2010 roku MRM była współorganizatorem Forum Samorządów Uczniowskich w ramach Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym, z udziałem Janiny Ochojskiej, szefowej Polskiej Misji Humanitarnej. Włączyli się w akcję zbierania funduszy na budowanie studni w Sudanie. W ramach cyklu "Herbatka w Europie", współorganizowali też konferencję "Młodzież a przemoc - współczesne zagrożenia". Do tradycji przeszło już ich coroczne kolędowanie z prezydentem, połączone ze zbiórką pieniędzy na rzecz potrzebujących stowarzyszeń, międzyszkolne Walentynki, festyn rodzinny z okazji Dnia Dziecka, czy wieczornice papieskie, które na stałe wpisały się już w harmonogram ich działań. Za ważny punkt swojej działalności uznają udział w konsultacjach społecznych w ramach projektu strategii rozwoju Starachowic na lata 2013-2020.

- Cieszymy się z tego, że wzięto pod uwagę nasz głos przy planowaniu przyszłości naszego miasta - mówiła Roksana Wójcik. - Wielu z nas chce wrócić do Starachowic, dlatego ważne, by były miastem przyjaznym dla ludzi młodych.

Mijająca III kadencja należy - jej zdaniem - do bardzo udanych, choć na pewno nie była spokojna. Obfitowała w mrówczą pracę u podstaw. Ale jest i mały niedosyt, jeśli chodzi o współpracę z "dużą" Radą Miasta.

- Zależy nam, aby nasz głos był zauważany oraz słyszany przez władze - mówiła podczas ostatniej sesji. I to, jak dodała, powinno być priorytetowym zadaniem dla radnych IV kadencji.

Za dotychczasową pracę dziękował im przewodniczący "dorosłej" Rady Zbigniew Rafalski oraz wiceprezydent miasta Małgorzata Szlęzak, którzy byli pod dużym wrażeniem ich zaangażowania. Podczas wręczania dyplomów, zachęcali do dalszej współpracy i uczestnictwa w sesjach. Dumy nie kryła również opiekująca się MRM Liliana Jabłko, która życzyła, by zabiegali o demokrację także w swych szkołach.

Już niebawem kolejne wybory oraz następni młodzi radni, którzy zajmą ich miejsce w ławach.

(An)

Dołącz do nas na Facebooku!