AAA
Zabili staruszkę?
Zięć podejrzany
Sroda, 16 grudnia 2009r. (godz. 22:16)

Do zdarzenia doszło w sobotę (12 grudnia) wieczorem w bloku na jednym ze starachowickich osiedli. Ok. godz. 19.50 wezwano tam pogotowie. Lekarz stwierdził zgon 95 – letniej kobiety. A że podczas oględzin staruszki zauważył ranę kłutą klatki piersiowej, wezwał policję. Ta nie może wykluczyć, że doszło do morderstwa.

fot. BE&W

Kobieta zginęła prawdopodobnie od ciosu zadanego nożem przez zięcia. Jest podejrzenie, że doszło do rodzinnej kłótni, podczas której chwycił on... za nóż. Policja nie miała dotychczas sygnałów, by działo się w tym mieszkaniu coś niepokojącego.


- Zatrzymaliśmy do wyjaśnienia 74 – letnią córkę kobiety i jej 77 – letniego męża, którzy wezwali pogotowie i mogli mieć coś wspólnego ze śmiercią staruszki. Musimy ustalić, czy faktycznie mieli jakikolwiek związek z tym, co się stało - poinformował Kamil Tokarski, rzecznik prasowy KPP w Starachowicach.

Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia. Sekcja zwłok pozwoli ustalić przyczyny tej tragicznej śmierci starachowiczanki.

REKLAMA