AAA
Oskarżą ich w przyszłym miesiącu
Starachowicka afera korupcyjna niedługo w sądzie
Czwartek, 12 stycznia 2012r. (godz. 22:37)

Najpóźniej na koniec lutego Prokuratura Apelacyjna w Krakowie zapowiada przygotowanie aktu oskarżenia wobec prezydenta Starachowic Wojciecha B., urzędniczki miejskiej Justyny Z. i przedsiębiorcy Mariana S. Dokument prześle do starachowickiego sądu, bo to tu będzie się toczył proces całej trójki.

Urząd Miasta Starachowice
Urząd Miasta Starachowice
fot. hmr

Przypomnijmy: wszyscy są podejrzani o korupcję. Prezydent miał przyjąć w sumie 96 tys. zł łapówek w okolicznościach związanych z funkcjonowaniem spółek komunalnych, m.in. Zakładu Energetyki Cieplnej. Justyna Z., zatrudniona na stanowisku naczelnika Wydziału Finansowego Urzędu Miejskiego w Starachowicach, jest podejrzana o pośrednictwo w przekazywaniu prezydentowi pieniędzy, a Marian S., właściciel firmy w Jadownikach od lat dostarczającej opał do ZEC-u, o wręczenie Wojciechowi B. co najmniej 30 tys. zł.


Po koniec sierpnia 2011 roku wszyscy zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i przewiezieni do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Justyna Z. po wpłaceniu 9 tys. zł kaucji wróciła do domu. Zwolniony został także Marian S., prywatnie dziadek urzędniczki.

Wobec prezydenta krakowski sąd okręgowy zastosował trzymiesięczny areszt, który ostatecznie został skrócony po tym, jak Wojciech B. przyznał się do winy i wpłacił 90 tys. zł poręczenia.

W czasie, gdy prezydent siedział w areszcie, PA w Krakowie informowała, że powinna zamknąć śledztwo i przygotować akt oskarżenia do końca ubiegłego roku. Z tych zamierzeń nic jednak nie wyszło, ponieważ na wolności prezydent miał się dopuścić nowego wykroczenia.

Prokuratura zarzuciła mu, że, wraz z naczelniczką, nakłaniał świadka (dziś już byłego prezesa ZEC) do złożenia fałszywych zeznań. Na początku grudnia oboje zostali ponownie zatrzymani i tym razem ponieśli surowsze konsekwencje. Sąd orzekł przepadek wpłaconych przez nich kaucji oraz po trzy miesiące aresztu.

W związku z nowymi okolicznościami prokuratura zmieniła przypuszczalny termin zakończenia śledztwa.

- Chcemy, pod warunkiem, że nic się już nowego nie wydarzy, do końca lutego br. sporządzić i wysłać do Sądu Rejonowego w Starachowicach akt oskarżenia obejmujący trzy osoby: Wojciecha B., Justynę Z. i Mariana S. - mówi "Gazecie" Piotr Kosmaty, rzecznik PA w Krakowie.

(iwo)

Dołącz do nas na Facebooku!

PRZECZYTAJ TAKZE:
bydlewludzkiejpostaci - 13-01-2012 14:24
Myślę że Wojtek dostanie 8 lat, panienka 3, dziadek w zawiasach za "nasranie" na Prezia i dalej miał z piachem będzie woził, bo grzać trzeba.
Priest - 13-01-2012 11:18
czyli nadzieje na adekwatny wyrok są :)
REKLAMA