AAA
Zarzuty dla weterynarza współpracującego z gminą Starachowice
Czeka go sąd koleżeński
Czwartek, 15 marca 2012r. (godz. 17:19)

Weterynarz, który zdecydował o uśpieniu setek psów i kotów odłowionych na polecenie gminy Starachowice, może nawet stracić prawo do wykonywania zawodu.

Urząd Miasta Starachowice
Urząd Miasta Starachowice
fot. hmr

Wątek lekarza weterynarii ma związek z głośną aferą zabicia w Starachowicach prawie 400 bezdomnych psów i kotów w latach 2008 - 2010. Przypomnijmy, że decydujący o odłowieniu czworonogów urzędnicy miejscy uniknęli odpowiedzialności.


Prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Starachowicach, odmówiła oskarżenia pracowników magistratu. Argumentowała to tym, że nie można karać za przestrzeganie prawa. Nawet jeśli było złe, bo dawało okazję do nadużyć. Chodzi o to, że Rada Miejska w Starachowicach podjęła dwie, dziś już zniesione, uchwały, w myśl których każde bezdomne zwierze było klasyfikowane, jako agresywne i związku z tym kierowane do uśpienia.

Ostateczną decyzję o eutanazji podejmował jednak współpracujący z miastem weterynarz. Jego postępowanie oceni wkrótce Okręgowy Sąd Lekarsko - Weterynaryjny w Kielcach, rozpatrując zarzuty postawionemu przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej świętokrzyskich weterynarzy.

Sąd ma podjąć decyzję w ciągu miesiąca. Weterynarz może zostać upomniany, otrzymać naganę lub stracić prawo do wykonywania zawodu.

(iwo)

Dołącz do nas na Facebooku!

REKLAMA