Miniony piątek był jak ten przysłowiowy 13-go. Starachowiccy strażacy interweniowali tego dnia w dwóch pożarach oraz zawalonym budynku.

Spalone mieszkanie na Majówce

O godzinie 18:14 wpłynęło zgłoszenie, że przy ulicy 6 Września zawaleniu uległ budynek gospodarczy. Po dotarciu na miejsce zastępów Straży Pożarnej stwierdzono, że na skutek zalegającego śniegu doszło do częściowego załamania się dachu i zawalenia komina oraz ściany szczytowej. Strażacy zabezpieczyli chodnik dla pieszych i usunęli z niego elementy komina oraz cegły.

O godzinie 22:00 wpłynęło drugie tego dnia zgłoszenie o pożarze mieszkania, tym razem przy ul. Majówka. Z okien mieszkania na 2 piętrze wydobywały się płomienie. W pierwszej kolejności, przy użyciu drabiny, ratownicy ewakuowali przerażoną kobietę, która z balkonu wołała o pomoc. Poszkodowaną pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala. Ze względu na duże zadymienie podjęto decyzję o ewakuacji pozostałych mieszkańców z klatki schodowej. Strażacy i policjanci wyprowadzili na zewnątrz kolejne 12 osób. Jedna z nich przypuszczalnie podtruła się dymem i również została zabrana do szpitala. Pomoc poszkodowanym zadeklarowała właścicielka pobliskiej restauracji. Udostępniła ewakuowanym mieszkańcom swój lokal i zapewniła ciepłe napoje. Strażacy ugasili pożar i oddymili klatkę schodową. Ci, którzy mieszkali w bezpośrednim sąsiedztwie spalonego lokalu, spędzili noc u swoich bliskich.

Spaleniu uległo całe mieszkanie wraz z wyposażeniem. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja. W blisko czterogodzinnej akcji ratowniczo-gaśniczej brało udział 5 zastępów straży pożarnej - 13 strażaków. W czasie działań teren miasta zabezpieczyły dwie jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych ze Starachowic, os. Michałów oraz Tychowa Starego.

WS