AAA
Długo wyczekiwana inwestycja ruszy jeszcze w tym roku
Wieloletnie starania przyniosły efekt
Czwartek, 23 sierpnia 2012r. (godz. 13:34)

Na czwartkowej (16. 08. br.) sesji Rady Gminy Mirzec, marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas wraz z dyrektorem Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Damianem Urbanowskim przedstawili plan przebudowy drogi wojewódzkiej nr 744 Mirzec - Radom.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Poseł pyta ministra

Poprzednia wiadomosc:
ť Komu jeszcze postawią zarzuty?

Po wielu latach starań mirzeckich radnych i wójta gminy Marka Kukiełki, już w tym roku ruszy przebudowa drogi wojewódzkiej nr 744 Mirzec - Radom. Środki na realizację tak długo wyczekiwanej inwestycji Sejmik Wojewódzki wpisał do wieloletniego planu inwestycyjnego na lata 2012 - 2013. 6 mln. zł kosztować będzie realizacja pierwszego etapu przebudowy odcinka drogi o długości trzech i pół kilometra, natomiast koszt remontu całej dziewięciokilometrowej drogi od Mirca do granicy województwa, to ok.15 mln zł. Środki te w całości pochodzić będą z budżetu województwa.


Szczegóły techniczne przyszłej inwestycji przedstawił dyrektor ŚZDW Damian Urbanowski. Pierwszy etap prac zakończy się za Trębowcem, a droga będzie mieć 6 metrów szerokości i utwardzone pobocza (po 1,2 m z każdej strony). Na terenach zabudowanych powstaną chodniki i zatoki autobusowe. Przetarg na prace wykonawcze zostanie ogłoszony 23 sierpnia br. a termin zakończenia tej części remontów planowany jest na 31 sierpnia 2013 r. Wszystkim, którzy w "walce o drogę" wspierali mirzeckich samorządowców podziękował w imieniu swoim, rady oraz mieszkańców wójt gminy Mirzec Marek Kukiełka. A było ich wielu, choć w szczególności na uznanie zasłużył sam marszałek Adam Jarubas a także radna sejmiku wojewódzkiego Jolanta Kręcka, radna powiatowa Krystyna Król oraz wicestarosta Dariusz Dąbrowski.

-Trzydzieści lat czekaliśmy na tę chwilę, aby zamknąć temat drogi nr 744 - powiedział wójt.

Warto wspomnieć, że województwo utrzymuje około 1000 kilometrów dróg, które należałoby odnawiać średnio co dziesięć lat. Niestety, w obecnej sytuacji malejącego budżetu jest to nierealne.

(Kas)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

REKLAMA